O tym, że mieszkańcy wsi potrafią się świetnie bawić i kultywować swoje tradycje, wiadomo nie od dziś. Pokazała to w sobotę, 7 września społeczność Cekanowa. Odbył się tam piknik historyczny pt. "Bądź jak Jagiełło".
Główną atrakcją był orszak z królową i królem. – Odkąd tu się przeprowadziłam 16 lat temu, słyszałam, że przez Cekanów przebiegał trakt królewski i że zgodnie z legendą tu na króla Jagiełłę czekała królowa Jadwiga. Pomysł na piknik historyczny przyszedł wtedy, gdy starałam się o grant z Urzędu Marszałkowskiego na odnowienie altany w naszej wsi. Altana kojarzy mi się właśnie z biesiadowaniem na świeżym powietrzu, z tym jak to mogło być dawniej i jak teraz może być – mówi Ilona Milczarek, sołtys Cekanowa. Mówi się, że od czekania na króla wziąć miała się też nazwa wsi – Cekanów.
Sołectwo na remont altany pozyskało15 tys. zł. Jest już gotowa. I właśnie przy niej, na terenie świetlicy wiejskiej, odbywała się sobotnia impreza. Inscenizacja rozpoczęła się od orszaku z królową, która szła z dwórkami. Król tym razem wjechał nie na koniu, lecz na motocyklu, podobnie jak jego świta. W postaci wcielili się członkowie i członkinie Koła Gospodyń Wiejskich Muffinki z Cekanowa i inni mieszkańcy. Królową była Julita Duda-Sołtysiak, a królem Marek Goździk. – Byli też rycerze z Wolborza, Jakub i Stanisław – mówi pani sołtys.
Wieś wygląda całkiem inaczej niż np. 20–30 lat temu. Dużo jest nowych domów, wielu mieszkańców wywodzi się z miasta lub innych wsi. – Cekanów stał się taką sypialnią Tomaszowa. Każdy porusza się samochodami, nie ma nawet czasu, żeby się spotkać, zapoznać. Takie pikniki, które organizujemy co roku, są do tego doskonałą okazją – mówi I. Milczarek. Podczas pikniku były atrakcje dla dzieci, np. dmuchańce, gry, zabawy, tatuaże, baloniki, jak również możliwość wydojenia krowy. Oczywiście była to sztuczna krowa, używana do zabawy na festynach itd. – Śmiałam się, że na wieś muszę przywozić sztuczną krowę, żeby dzieciaki mogły zobaczyć. W Cekanowie nikt nie ma już krowy, ja nie znam takiej osoby – zaważa pani sołtys.
Ludzie bawili się do późnych godzin nocnych. – Wydarzenie organizowane było przez Ilonę Milczarek i sołectwo Cekanów, KGW Muffinki przy wsparciu gminy Tomaszów, KGW Piasecznianki, KPP w Tomaszowie, OSP w Łazisku, CKiB, Piwnicy Kreatywności, Grupy Manewrowej Szamana, Rycerzy Królowej Jadwigi i innych instytucji i sponsorów. – Już myślimy nad tym, co będzie w kolejnym roku. Nasze KGW ma mnóstwo pomysłów i niedługo będzie burza mózgów na temat kolejnego pikniku – mówi Ilona Milczarek. Zachwala to, że do cekanowskiego KGW garną się nawet nastolatki. – Pań w starszym wieku mamy kilka, najwięcej jest młodych ludzi, którzy korzystają z tradycji i wiedzy starszego pokolenia, ale mają też swoje spojrzenie na wieś i potrzeby jej mieszkańców – zauważa nasza rozmówczyni. Fot. Marek Obszarny
Joanna Dębiec
