Wyróżnienia dla tomaszowskich działaczy i organizacji, atrakcje dla dzieci i spora dawka fajnych muzycznych emocji – tak wyglądał XVII Piknik Organizacji Pozarządowych "Lokalni Niebanalni".
Impreza odbywała się tym razem pod hasłem "Bańkowa przystań" (bo wśród baniek mydlanych można było się bawić). Przyszło dużo ludzi, a swoje stoiska ustawiły organizacje pozarządowe. W tym roku było ich 26: Tomaszowskie Stowarzyszenie Amazonek, Polskie Stowarzyszenie Diabetyków Koło Miejskie nr 2, OSP w Tomaszowie Maz.–Białobrzegi, Polskie Stowarzyszenie Diabetyków Oddział Miejsko-Powiatowy, Fundacja Nu-Med, Zespół Szkół i Placówek Oświatowych WŁ w Tomaszowie, Abstynenckie Stowarzyszenie Klubu Wzajemnej Pomocy Ala, Krajowe Stowarzyszenie Seniorów Pasja, Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta, Grupa Motyla, OSP w Ludwikowie, Stowarzyszenie Abstynenckie Azyl, tutejsza filia Uniwersytetu Łódzkiego, Stowarzyszenie "Absolutna Bliskość", Fundacja Nocna Jazda, Stowarzyszenie Ochotnicza Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza Tomaszów Maz., tutejszy WOPR, Fundacja "NSJ Rodzina", Jednostka Strzelecka 1002, Hufiec ZHP, Centrum OPUS, Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Dom Dziennego Pobytu I i II + Miasto Dzieci i Młodzieży, Miejski Zespół ds. Zwierząt, jak również Klub Sportowy Amber i Utila. Obecni byli ich działacze oraz wiceprezydent miasta Tomasz Migała.
Jak co roku podczas pikniku rozstrzygnięto Konkurs Kreatywności Społecznej Lokalni Niebanalni, którego organizatorem jest Miejska Rada Działalności Pożytku Publicznego. – W ramach konkursu wpłynęło łącznie sześć wniosków, po trzy w każdej kategorii – informuje Joanna Budny, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta. Kapituła jednogłośnie podjęła decyzję o przyznaniu po jednej głównej nagrodzie w trzech kategoriach. W kategorii Inicjatywa społeczna 2024 wygrała "Fundacja Nocna Jazda Tomaszów Mazowiecki" za inicjatywę: "Nocna Jazda Moto Show Arena". W kategorii Partnerstwo społeczne 2024 nagrodę główną zdobyły Chorągiew Łódzka Hufiec ZHP Tomaszów i Stowarzyszenie Militarne Grot za partnerstwo "Dzień Myśli Braterskiej 2024". Za najlepszego animatora społecznego w tym roku kapituła konkursu uznała Elżbietę Gałek, która jest wyjątkowo zaangażowana w działalność na rzecz kobiet z rakiem piersi. Od wielu lat jest ochotniczką – wolontariuszką, dzielącą się swoim doświadczeniem z pacjentkami onkologicznymi, dając nadzieję i wsparcie. Przedstawiciele nagrodzonych organizacji oraz osoby ich reprezentujące (np. pani Elżbieta Gałek nie mogła wziąć udziału osobiście w wydarzeniu) odebrały statuetki i gratulacje. Wręczał je m.in. wiceprezydent Tomasz Migała.
Podczas imprezy odbyło się też losowanie i wręczenie nagród w konkursie dla dzieci, organizowanym na przystani. Główną atrakcją stały się różne występy muzyczne. Świetnie zaprezentowała się niezawodna TM Orchestra – Orkiestra Symfoniczna Tomaszowa Mazowieckiego pod przewodnictwem Kamila Wrony. Duży aplauz publiczności wzbudziło pojawienie się na scenie 9-letniego Aleksandra Gronostaja, który jest podopiecznym Dominika Czwartka na zajęciach z perkusji w Miejskim Centrum Kultury. Młody perkusista zagrał wraz z orkiestrą, chwalił i przedstawiał go Kamil Wrona, chociaż Olka zna już dużo osób w Tomaszowie (i też poza nim, ponieważ wystąpił m.in. wraz z muzykami z całej Polski na PGE Narodowym). Aleksander Gronostaj kocha perkusję, gra jest jego pasją, a na co dzień jest uczniem Szkoły Podstawowej w Komorowie. Idzie właśnie do czwartej klasy, a tymczasem już gra z fachowcami. Wraz z TM Orchestra pięknie zagrał też na saksofonie Dave Bo. A gościem specjalnym był Maciej Balcar, były wokalista zespołu Dżem.
Bywał on już w Tomaszowie przed laty, m.in. koncertował razem ze słynnym Dżemem w ZSP nr 3. Przeprowadziłam z nim wówczas wywiad. Tym razem Maciej, występujący już solo, też dał popis swoich wokalnych umiejętności i miał fajny kontakt z publicznością. Koncert się podobał, przyszło na niego dużo ludzi, a można było usłyszeć m.in. niezapomniane przeboje Dżemu, takie jak np. "W życiu piękne są tylko chwile" czy "Sen o Victorii", jak również cover "Wish you were here" Pink Floydów. Maciej Balcar zaśpiewał też utwór ze swojego nowego singla "Za daleko".
Na przystani organizacje prezentowały swoją działalność, np. Grupa Motyla zachęcała do zostania dawcą szpiku kostnego. Można się było zarejestrować do bazy DKMS. Były też ciasta i inne smakołyki bądź gadżety dla dzieci, np. za wsparcie budowy tomaszowskiego hospicjum – tradycyjnie taka puszka stała u seniorów z "Pasji". O swoich działaniach opowiadała m.in. Beata Wojciechowska z Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, które prowadzi tomaszowskie schronisko dla bezdomnych mężczyzn. Swoje stoisko mieli też harcerze, którzy cieszyli się z przyznanej statuetki za organizację "Dnia Myśli Braterskiej 2024", obchodzonego co roku 22 lutego z okazji urodzin założyciela skautingu sir Roberta Baden-Powella. – Ta nagroda jest dla nas motywacją do dalszych kreatywnych pomysłów i działań – mówi przewodnik Bernard Lewicki z Hufca ZHP w Tomaszowie. W naszym mieście jest ok. 120 harcerzy, jak ocenia mój rozmówca, około 60 jest aktywnych. Zapytałam go, czy nadal harcerstwo cieszy się zainteresowaniem. – To zależy. Niektórych to nadal bardzo kręci i chcą w tym działać. Z drugiej strony, jak widzą nas starsi ludzie i wspominają dawniejsze czasy, kiedy sami należeli do harcerstwa, to czasem mówią, że to nie to, co kiedyś, że harcerstwo trochę upada – zauważa Bernard Lewicki. Według niego harcerstwo może nauczyć punktualności, sprawności, empatii, bo harcerze udzielają się charytatywnie. – Każdy może znaleźć u nas, coś dla siebie – dodaje.
Choć popołudnie i wieczór na przystani ogólnie były udane, to jednak można stwierdzić, że formuła pikniku "Lokalni Niebanalni" jakby się... wyczerpała. Kiedyś mówiło się, że jest to święto tomaszowskich organizacji pozarządowych, teraz raczej było to święto muzyki i wieczór niewiele się różnił od np. piątkowych wieczorów Letniej Sceny Artystycznej organizowanych przez MCK. Wielu tomaszowian nie wiedziało, że to piknik "Lokalni Niebanalni", przyszli po prostu na koncert. Same organizacje raczej też sztampowo się prezentowały, choć w ciągu roku robią przecież dla społeczeństwa ciekawe rzeczy.
Joanna Dębiec