Tomaszowskie hospicjum stacjonarne jest już prawie gotowe. – Trwają ostatnie prace wykończeniowe. Dostarczane i montowane jest wyposażenie medyczne. Podczas kwesty na rzecz hospicjum zebrano ponad 26 tysięcy złotych. Zorganizowano też bal charytatywny.
– Każdy zasługuje na miłość, szczególnie wtedy, gdy cierpi i umiera. Hospicjum to miejsce, gdzie przyjmujemy każdego, bez względu na wszystko, co mogłoby nas różnić – mówił ks. Jan Kaczkowski, twórca puckiego hospicjum. Nieżyjący już niestety duchowny był swoistym mentorem dla ks. Grzegorza Chirka i kierowanej przez niego Fundacji "Dwa Skrzydła", która przez lata starała się o środki na budowę hospicjum stacjonarnego w Tomaszowie.
– Takie miejsce dla chorych to żaden luksus, ale konieczność – powtarzał zdeterminowany ks. G. Chirk, od lat pracujący jako psychoonkolog.
Hospicjum od ponad roku budowane jest przez tomaszowską spółkę Artom Budownictwo. Prace postępują w ekspresowym tempie. – Chcemy, żeby ten obiekt powstał jak najszybciej. Wiemy, jak ważna i wyczekiwana jest to inwestycja w mieście – mówił nam Tomasz Gliszczyński, prezes spółki.
– Cieszyliśmy się, że hospicjum zbuduje tomaszowska firma, która jest porządną marką i zna potrzeby naszego miasta. Myślę, że dla samych pracowników budowa takiego obiektu ma wyjątkowy wymiar. Zresztą to widać w ich zaangażowaniu i tempie prowadzonych prac – dodaje ks. Grzegorz.
Hospicjum (u zbiegu ulic Mireckiego i Kępa) już prawie jest gotowe. – Prace zgodnie z umową powinny być zakończone do 6 marca 2025 r. Natomiast biorąc pod uwagę stan zaawansowania, zakończenie wszystkich robót powinno nastąpić wcześniej. Trwają ostatnie prace wykończeniowe, przeglądy, próby i rozruchy technologiczne, montaż wyposażenia biurowego. W najbliższym tygodniu rozpoczną się dostawy i montaż wyposażenia medycznego – wyjaśnia Joanna Budny, rzeczniczka prasowa prezydenta miasta.
- Otwarcie na początku roku
Podmiotem prowadzącym hospicjum ma być Fundacja "Dwa Skrzydła", która chce przyjąć pacjentów w pierwszym kwartale przyszłego roku. – O kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia będziemy się starać po zakończeniu prac, dokonaniu wszystkich odbiorów technicznych – mówi ks. Grzegorz, stojący na czele fundacji.
W tomaszowskim hospicjum stacjonarnym znajdzie się miejsce dla około 40 pensjonariuszy. Będzie czwartą tego typu placówką w województwie łódzkim (są w Łodzi i w Zgierzu). Opiekę znajdą tutaj chorzy z południowo-wschodnich terenów naszego regionu, czyli powiatów: tomaszowskiego, opoczyńskiego, rawskiego i piotrkowskiego.
NFZ zapewnia, że pieniądze na utrzymanie tego typu placówki na pewno się znajdą. Jednak pokryje tylko około 70 procent utrzymania. Pozostałą kwotę musi zapewnić organ prowadzący, czyli "Dwa Skrzydła". – To żadna nowość, tak jest w wielu tego typu placówkach w kraju. Od lat gromadzimy pieniądze na ten cel, podczas zbiórek i akcji charytatywnych. Nasi wolontariusze pracują bezinteresownie – wyjaśnia ks. G. Chirk.
- Kwesta, bal... Zbierają dalej
Te akcje są kontynuowane w ramach "Pól nadziei" szkolnych i przedszkolnych klubów żonkila. Goście podczas uroczystości ślubnych zamiast kwiatów czy wina dla pary młodej przekazują datki na rzecz hospicjum.
1 i 2 listopada w rejonie cmentarzy była prowadzona zbiórka (w duchu ekumenicznym) na ten cel. Zebrano 26.383,58 zł. – Dziękujemy wolontariuszom, szkołom i przedszkolom i innym społecznościom za zaangażowanie i serce. Hojność darczyńców przerosła nasze oczekiwania – mówią przedstawiciele fundacji.
W połowie listopada odbył się coroczny bal charytatywny (już siódma jego edycja), z którego dochód zostanie przeznaczony na rzecz hospicjum. Nie tylko z opłat wniesionych przez gości, ale też z wpływów z prowadzonych licytacji. Kolejna edycja balu już w przyszłym roku.
– Choroba, cierpienie i śmierć dotykają każdego z nas – niezależnie od wieku, poglądów politycznych, społecznych, religijnych czy statusu społecznego. Nasze hospicjum to miejsce otwarte na wszystkich. To bezpieczna przystań, gdzie najważniejsze jest to, co mamy w sercach – gotowość do pomocy drugiemu człowiekowi – dodają przedstawiciele "Dwóch Skrzydeł".
ag