Trudno zaparkować i przejechać tą ulicą. Mieszkańcy się kłócą, denerwują, manewrują "na milimetry". Podobno dochodzi od przebijania opon. Ludzie żądają zmian w organizacji ruchu. Czy tak się stanie?
W ramach naszego wprowadzonego niedawno cotygodniowego dyżuru dziennikarskiego odbyłam wiele rozmów telefonicznych z mieszkańcami, którzy zwracali się do nas z najróżniejszymi sprawami, prosząc redakcję o pomoc. Zadzwonili m.in. zdruzgotani mieszkańcy ulicy Wiejskiej, którym – jak mówią – ciężko się funkcjonuje, jeździ, parkuje, zwłaszcza od czasu, jak kilka lat temu powstał tam nowy blok. – Notorycznie brakuje miejsc parkingowych, także pod naszym blokiem, bo korzystają z tych miejsc mieszkańcy nowego bloku, choć mają przecież parking podziemny – zauważa jedna z kobiet. Inny mieszkaniec sądzi, że osoby te nie mają wykupionych miejsc na parkingu podziemnym bądź wolą stawiać samochody na ulicy, nie patrząc na to, że blokują miejsca mieszkańcom, którzy żyją tam od kilkudziesięciu lat.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp