Poranne roraty w parafii św. Rodziny stały się jednocześnie akcją pomocy dla bezdomnych, chorych i potrzebujących. – Dzieci przygotowują dla nich śniadania, piszą listy, kartki, będą też drobne upominki. Mają wielkie serca, ich zaangażowanie jest niesamowite – mówi ks. Grzegorz Chirk, proboszcz parafii przy ul. Niskiej.
Roraty to poranne msze święte w adwencie, odprawiane ku czci Największej Maryi Panny. Co roku mają swój niepowtarzalny charakter i klimat. Jeszcze przed świtem wierni z lampionami przychodzą do kościołów, żeby przygotowywać się na święta Bożego Narodzenia. – To niezwykłe nabożeństwa, są czasem oczekiwania, mają piękną tradycję. Co roku zapraszamy na nie również dzieci. To dla nich spore wyzwanie i wysiłek. Trzeba wstać wcześniej, kiedy za oknem jeszcze ciemno i zimno. Przed lekcjami przyjść do kościoła – mówi ks. Grzegorz.
Po mszy można posilić się słodką bułką i rozgrzać gorącą herbatą. Takie nabożeństwa dla dzieci i śniadania po nich organizowane są we wszystkich parafiach. W kościele księży filipinów w Tomaszowie mają jeszcze inny, dodatkowy wymiar. Dzieci nie tylko przychodzą do świątyni na poranną modlitwę i śniadanie, ale też same przygotowują posiłki. – Babeczki, kanapki, naleśniki, omlety, tosty, roladki, sałatki... wszystko pięknie ozdobione, tak że aż uśmiecha się do tych, którzy będą to spożywać. Wszystkie przygotowane przez dzieci posiłki trafiły do potrzebujących, m.in. do schroniska św. Brata Alberta w Tomaszowie – wyjaśnia ks. G. Chirk.
Dzieci przygotowywały śniadania w pierwszym tygodniu grudnia (adwentu). Od 9 grudnia miały za zadanie napisanie kartek i listów świątecznych do chorych i potrzebujących. – Tak, żeby dodać im otuchy i radości na nadchodzące święta. Myślę, że taki prosty gest jest bardzo ważny. A dzieci robią coś dobrego, wyjątkowego. W takich listach i życzeniach otwierają swoje serca dla innych – mówi proboszcz parafii św. Rodziny.
W przyszłym tygodniu najmłodsi będą przynosić na poranne nabożeństwa kubki, koce i inne drobne podarki, które również trafią przed świętami do potrzebujących.
W roratach w kościele księży filipinów bierze udział każdego dnia około 80 dzieci. – Oprócz akcji pomocowej, uczestnicy rorat przygotowują też z pomocą rodziców różne smakołyki na śniadania, które zjadają po porannych nabożeństwach. Była też niespodzianka mikołajkowa. Wszystkim serdecznie dziękujemy za pomoc i zaangażowanie – mówi ks. Grzegorz.
ag
Fot. Parafia Świętej Rodziny w Tomaszowie Mazowieckim