Dawniej z plakatów krzyczały hasła pn. "Dziewczyny na traktory", dziś dziewczyny jeżdżą, czym chcą: traktorami, tirami lub autobusami. Czasem jednak wciąż budzą w takich maszynach zdziwienie. O tym, jak wielką frajdę może sprawiać jazda za dużym kółkiem, opowiada nam Małgorzata Pawlik, jedyna kobieta kierowca w tomaszowskim PKS-ie.
Jej uśmiech widać od razu po wejściu do autobusu. Każdego dnia można ją spotkać na innej linii kursów PKS Tomaszów Mazowiecki. Najdłuższa jej trasa to ta Brzeziny przez Żelechlinek, najkrótsza: do Czarnocina przez Ujazd. Jeździ więc nie tylko po powiecie tomaszowskim, ale i ogólnie województwie łódzkim. Jak to się stało, że została kierowcą autobusu? - Do PKS-u trafiłam przypadkiem, wcześniej, osiem lat jeździłam busami - wspomina Małgorzata Pawlik, która z nową firmą związała się 1 kwietnia 2022 r.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp