Gdy słońce świeci na Gromnicę, to przyjdą większe mrozy i śnieżyce...
2 lutego przypada jedno z najdawniejszych świąt chrześcijańskich - święto Ofiarowania Pańskiego, czyli Przedstawienia Jezusa w Świątyni.
W Jerozolimie było obchodzone już w IV w., w Rzymie od V w. Zgodnie z prawem mojżeszowym każde pierworodne dziecko płci męskiej należało w czterdziestym dniu po narodzeniu zanieść do świątyni i wykupić, jako należące do Boga, za symboliczną opłatą 5 syklów.
Z obrzędem przedstawienia i wykupu pierworodnego syna łączył się też obrzęd "oczyszczenia", któremu musiała poddać się każda matka w sześć tygodni po urodzeniu dziecka. Dlatego to ściśle umiejscowione w kalendarzu święto dawniej nazywało się też świętem Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny i kończyło okres Bożego Narodzenia. Powszechnie jednak znane jest pod ludową nazwą święta Matki Boskiej Gromnicznej, bowiem w tym dniu podczas nabożeństw święci się duże woskowe świece, zwane gromnicami. Zwyczaj ten wywodzi się z dawnych obchodów tego święta, w czasie których urządzano uroczyste procesje z zapalonymi świecami na pamiątkę nazwania Jezusa "Światłem na oświecenie pogan i na chwałę Izraela" przez proroka Symeona, obecnego w świątyni podczas obrzędu przedstawienia (Łk 2,32). Według podania procesja z zapalonymi świecami była znana w Rzymie już w V wieku. Od X wieku upowszechnił się obrzęd poświęcania świec, których płomień symbolizuje Jezusa - "Światłość świata", "Światło na oświecenie pogan".
W ikonografii ludowej Matka Boska Gromniczna przedstawiana jest z wilkiem i koszyczkiem lub leżącym u jej stóp gniazdkiem ze skowronkami. Wierzono bowiem, że w tym dniu po raz pierwszy mimo mrozu powinien odezwać się skowronek; wierzono również, że w "Gromnice" - wyznaczające połowę zimy - ukryty w ziemi robak odwraca się w drugą stronę, sposobiąc się w ten sposób do wyjścia z kryjówki. Z płomienia gromnicy wróżono: Gdy z gromnicy w kościele ciecze, zima jeszcze się powlecze. Skwiercząca gromnica zwiastować miała burzowy rok. Długie sople lodu, zwisające z dachu, zapowiadały niezwykły urodzaj marchwi. Szron pokrywający drzewa obiecywał obfity plon w sadach.
Ze świętem Matki Boskiej Gromnicznej kończy się w Polsce okres śpiewania kolęd, trzymania w domach choinek i żłóbków. Kończy się również okres wizyt duszpasterskich. Dawniej ostatni kolędnicy wyruszali tego dnia zwyczajowo z turoniem lub kozą, odwiedzając domostwa i odgrywając wesołe scenki z życia wsi lub o tematyce religijnej, co dawało okazję do otrzymania datków pieniężnych lub poczęstunku.
2 lutego było też "datą graniczną" dla oświadczyn. W dawnych czasach pannom na wydaniu szyto bardzo dostatnią wyprawę, która wystarczała na długie lata, a przygotowania do wesela wymagały wiele czasu. Stąd zrodziło się przysłowie: "W dzień Panny Gromnicznej bywaj zdrów, mój śliczny!". Oznaczało to, że jeśli kawaler nie oświadczył się pannie do dnia Matki Boskiej Gromnicznej i nie przygotował wesela, musiał długo czekać, gdyż niebawem zaczynał się czas przedpościa i Wielkiego Postu.
jerg