W mrowisku
Obserwowałam w Spale skupisko mrówek: wydawało się, że biegają bez sensu, a bieganie jest celem samym w sobie. Wystarczy jednak dokładniej się przypatrzeć - powstają fundamenty kopca.
Robotnice szukają odpowiedniego patyczka i dźwigają go krętymi dróżkami na miejsce budowy. Do dłuższych "belek" zaprzęgają się w pary. W wielkim trudzie budują swój dom. Wyobraźmy sobie, że jakiś wandal lub kataklizm w jednej chwili zniweczy ich wysiłek... Jesteśmy jak mrówki, zabiegani wokół codziennych spraw. W nasze mrowisko wetknął kij wandal z Moskwy. Życiem w kopcu - Ziemi, od jakiegoś czasu wstrząsają kataklizmy - pandemia, inflacja, drożyzna, wojna. A już wydawało się, że jest tak pięknie, nic tylko obrastać w dobra materialne, zwiedzać świat. Alleluja, i do przodu!
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp