Niebezpiecznie było w ostatnim tygodniu na drogach Tomaszowa i powiatu". Doszło do potrąceń pieszych, zdarzeń z udziałem zwierząt i problemów z ustępowaniem pierwszeństwa, jak również nadmierną prędkością.
Wielu poszkodowanych
Kilka zdarzeń w ostatnich dniach było na tyle poważnych, że policja prowadziła przy nich czynności jak do wypadków, gdzie po prostu ucierpieli, czasem mocno, ludzie. Do takiej sytuacji doszło 17 listopada ok. godz. 20.20 na ulicy Strzeleckiej nieopodal Biedronki. Jak mówi asp. sztab. Grzegorz Stasiak, oficer prasowy KPP w Tomaszowie, kierujący subaru 39-latek, który podróżował z o rok młodszą pasażerką, jadąc od ulicy PCK w kierunku Mazowieckiej, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik po lewej stronie ulicy i uderzył w drzewo. Na miejsce pomknęły służby, w tym pogotowie, policja i dwa zastępy straży pożarnej. Udzielono pomocy pasażerce subaru. - Została odwieziona do Tomaszowskiego Centrum Zdrowia, ale na szczęście jej obrażenia nie były ciężkie – mówi oficer prasowy tutejszej KPP. Sprawca zdarzenia, kierowca subaru, dostał mandat w wysokości 1500 zł.
Również 17 listopada ok. godz. 3.40 niebezpiecznie było w Zubkach Dużych w gm. Czerniewicach. Jechał tamtędy 20-latek, któremu przed pojazd wtargnęła sarna. Mężczyzna próbował uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, wykonał manewr, przez który stracił panowanie nad samochodem i dachował. - Uskarżał się na bóle, został przewieziony do szpitala w Rawie Mazowieckiej – informuje asp.sztab. G. Stasiak.
17 listopada był też pechowy dla pewnego 45-letniego mężczyzny, który ok. godz. 17.10 przechodził na pasach przez ulicę Warszawską, od strony posesji z numerem 24 w kierunku posesji z numerem 11. Potrącił go 74-letni mężczyzna, kierujący fiatem, jadący od strony ul. Szerokiej w kierunku św. Antoniego. Potrącony mężczyzna, który - jak informuje policja - miał ok. pół promila alkoholu w organizmie, doznał obrażeń i został przewieziony do szpitala. - Są to obrażenia oceniane jako te powyżej dni siedmiu, lecz niezagrażające bezpośrednio życiu – powiedział asp.sztab. G. Stasiak.
18 listopad ok. godz. 12.30 doszło do potrącenia pieszej na ul. Jana Pawła II w Tomaszowie. Kierujący oplem 77-letni mężczyzna, jadący od ul. Jerozolimskiej w kierunku ul. Wandy Panfil, potrącił na przejściu dla pieszych 30-letnią kobietę, która była już po lewej stronie przejścia. Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego. - Na szczęście kobieta doznała tylko potłuczeń - powiedział rzecznik tomaszowskiej policji. Starszy pan został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł.
18 listopada w Glinie interweniowali policjanci z KP w Czerniewicach. Ze zgłoszenia wynikało, że miało tam miejsce zdarzenie z udziałem dzikiego zwierzęcia. Okazało się, że jechał tamtędy 25-latek, który kierował kią. Wracał z pracy. Powiedział, że przed maskę wyskoczyło mu jakieś zwierzę. Mężczyzna przez to stracił panowanie nad pojazdem i jego auto przewróciło się na prawy bok. Skarżył się na różne bóle, został przewieziony do TCZ. Na miejsce wezwano strażaków z OSP w Rzeczycy, którzy zajęli się usuwaniem plam na jezdni z wycieków z auta.
Również 18 listopada, o godz. 14.50 groźnie było w Henrykowie w gm. Lubochnia, gdzie występuje ograniczenie prędkości do 40 km na godz. - 51-letni mężczyzna, kierujący fiatem, który jechał w kierunku Nowego Glinnika, na łuku drogi w prawo nie dostosował prędkości do warunków na drodze i zjechał na przeciwległy pas, gdzie uderzył w mazdę, kierowaną przez 38-letniego mężczyznę – mówi G. Stasiak. Ten drugi kierowca doznał obrażeń i trafił do szpitala. Droga została zablokowana.
Było też sporo kolizji
14 listopada ok. godz. 14.15 na skrzyżowaniu placu Kościuszki z ul. Jerozolimską doszło do zderzenia dwóch aut, w wyniku nieprawidłowego cofania, którego dokonał 69-letni kierowca mercedesa. Cofając, wjechał w hondę, kierowaną przez 45-latkę. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1020 zł.
15 listopada na ul. Spalskiej w Inowłodzu, kierujący volvo 21-latek, jadąc od strony Spały, nie zachował odpowiedniej odległości i najechał na tył opla, którym kierował 37-latek. Nikomu nic się nie stało. Kierowca volvo musi zapłacić 1100 zł mandatu.
Tego samego dnia ok. godz. 11.30 na ul. Tomaszowskiej w Ujeździe Land Rover, który prowadziła 34-letnia kobieta, najechał na auta marki kia, którym jechała 64-letnia kobieta. Panie nie żądały pomocy medycznej. Sprawczyni kolizji dostała mandat w wysokości 1020 zł.
W niebezpieczeństwie znalazł się 16 listopada ok. godz. 16.30 senior (86 lat), który jechał w kierunku Warszawy drogą S8 swoimi audi. Na wysokości miejscowości Lipie i Wólka Jagielczyńska najechał na barierę, a potem jego auto obróciło się i znalazł się na pasie awaryjnym. 86-letniemu kierowcy, który jechał sam, nic się nie stało. - Nikt akurat tamtędy nie jechał, uznano więc, że nie stworzył dużego zagrożenia. Otrzymał mandat w wysokości 100 zł – mówi oficer prasowy KPP w Tomaszowie.
16 listopada o godz. 22.30 na skrzyżowaniu ulicy Słowackiego z Legionów doszło do zderzenia citroena, którym jechała 47-letnia kobieta z pasażerką, z oplem, kierowanym przez 21-latka. Jechał on z czterema pasażerami. Pani nie ustąpiła mu pierwszeństwa, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej i została ukarana mandatem w wysokości 1100 zł.
- 18 listopada przed godziną 10.00 na ul. Północnej w Twardej kierujący audi 69-letni, jadący od strony Smardzewic, chciał ominąć inny pojazd, który się przed nim zatrzymał, ale najpierw zaczął cofać i uderzył w pojazd, który był za nim – mówi rzecznik policji. W maździe był mężczyzna w wieku 55 lat. Nikomu nic się nie stało, ale kierowca audi musi zapłacić 1100 zł mandatu.
18 listopada ok. godz. 14.40 na ul. Tomaszowskiej w Ujeździe kierujący renaultem 40-latek jadący w kierunku Sangrodza najechał na tył opla, prowadzonego przez 55-latka, na skutek czego drugi z pojazdów uderzył w betonowe ogrodzenie posesji. Sprawca, z renaulta, ukarany został mandatem (1020 zł).
Niebezpiecznie było też 18 listopada na drodze Nowy Glinnik-Henryków. Według informacji z tomaszowskiej KPP zderzyły się peugeot kierowany przez 22-latka, który poruszał się w stronę Henrykowa z BMW, który prowadził 24-latek. Za sprawcę uznano kierowcę z pierwszego auta, jego portfel uszczuplony zostanie o 1200 zł. Asp. Sztab. Grzegorz Stasiak apeluje o ostrożność na drodze, zwłaszcza, że pogoda nie sprzyja podróżom, przez opady i przymrozki, nawierzchnie bywają śliskie i łatwo wpaść w poślizg, zwłaszcza kiedy nie zmieniło się opon na zimowe (a już najwyższa pora).