Przy ulicy Zawadzkiej, pomiędzy siedzibą włoskiej firmy i domem mieszkalnym w zasobach komunalnych od kilku dni zalega góra śmieci.
Była mniejsza, ale odpadów przybyło. Wyglądają, jakby były tu przywiezione z innego śmietnika, są resztki telewizorów, lodówek, oploty kabli, resztki mebli pokryte już mchem. Swoją drogą, teren po byłych kurnikach i działkach (Pod Morwami) jest usiany odpadami, śmieciami po pijackich biesiadach.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.