Z uwagi na poprawę sytuacji epidemicznej oddział położniczo-ginekologiczny tomaszowskiego szpitala w kwietniu przywrócił funkcjonowanie porodów rodzinnych.
Kiedyś przyszli rodzice nie mieli wyboru. Ojcowie musieli czekać na wiadomość o narodzinach dziecka lub wyczekiwać pod oknami szpitala, aż pokaże się w nich kobieta z dzieckiem na rękach. Kobiety rodziły wtedy same, bez towarzystwa bliskich jej osób. Obecnie każda z nich może sama zdecydować, jak będzie wyglądał jej poród - zarówno w jakim miejscu urodzi, w jakiej pozycji, a przede wszystkim, czy będzie rodziła sama, czy z kimś bliskim. W Polsce obecnie ok. 30% porodów to porody rodzinne.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.