– grzmią mieszkańcy Twardej (w gminie Tomaszów Maz.). W pobliżu ich osiedla (ciągle się rozbudowującego) planowane jest powstanie budynków inwentarskich, w których ma być prowadzony chów kur. Nie chcemy żyć w smrodzie, w obawie o zdrowie naszych bliskich – denerwują się mieszkańcy.
W Twardej jest już prowadzony chów drobiu na dużą skalę. Budynki inwentarskie stoją niedaleko drogi prowadzącej w kierunku Karolinowa. Tam odległość od zabudowań jest dosyć duża, ale mimo to mieszkańcy odczuwają obecność prowadzonej w nich działalności. – Wszystko zależy od kierunku wiatru. Jak zawieje w naszą stronę, to wdychamy te smrody. Chociaż to jest od nas co najmniej 1,5 kilometra odległości – mówią.
- Kurze odchody zatrują nam życie
Kolejna hodowla, nawet na większą skalę, może powstać w innej części wsi. Jadąc ul. Południową w kierunku Bukowca nad Pilicą (wcześniej jest granica z powiatem opoczyńskim), skręcamy w lewo w ul. Cegielnianą. Od kilkudziesięciu lat budowane są tam nowe domy. Osiedle ciągle się rozrasta. – Tu podobnie jak w Smardzewicach, Treście czy innych miejscowościach wokół Tomaszowa powstała miejska sypialnia. Ludzie przenoszą się z tomaszowskich bloków, a nawet z większych miast. Tutaj znajdują ciszę i spokój – mówi nam jeden z przechodniów, którego spotkaliśmy na drodze.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp