Do tego – droczyć się z prawnukami. Ale nie tak po złości, na wesoło. Przez większość, niełatwego dodajmy, życia był energiczny i lubił imać się różnych zajęć. Nadal jest w dobrej kondycji, choć na karku ma już, bagatela, setkę!
Józef Kowalczyk urodził się 18 października 1924 roku w Soszycach (dziś będących na terenie gminy Rawa Mazowiecka). Już jako sześciolatek musiał zająć się wypasaniem gęsi, zaś jako dziewięciolatek – gdy trafił na służbę u rodziny Koczywąsów w Złotej – został pastuchem krów. Na teren gminy Czerniewice, której mieszkańcem jest aktualnie, przeniósł się wraz z rodzicami i rodzeństwem po II wojnie światowej. Rodzina osiadła w Podkonicach Dużych. Tam niespełna 22-latek poznał swoją przyszłą żonę, Zofię Smętkowską.
Jeszcze nastoletni Józek podjął pracę listonosza w ówczesnym Obwodowym Urzędzie Pocztowo-Telekomunikacyjnym w Rawie Mazowieckiej. Dorabiał jako pracownik gospodarczy w szkole podstawowej w Podkonicach Dużych. Wspólnie z żoną zaś prowadzili średniej wielkości gospodarstwo rolne. W latach 50. XX wieku od ojca Zofii otrzymali działkę w Podkońskiej Woli, gdzie pan Józef postawił dom i zabudowania gospodarcze (w tej wsi osieli na stałe – stulatek jest jej mieszkańcem do dziś). Pracował do 1978 roku, kiedy to w związku z wypadkiem przeszedł na rentę.
Zofia zmarła w 2006 roku. Jedyną córkę, która wychowała się z kilkorga dzieci z ich małżeństwa – Ewę, pochował w 2018 roku. Doczekał się dwojga wnuków i czterech prawnuków. Dziś opiekuje się nim wnuczka Bożena i jej rodzina.
Wśród gości pana Józefa w dniu jego setnych urodzin znaleźli się przedstawiciele lokalnych instytucji. W imieniu gminy z okolicznościowymi upominkami odwiedzili go wójt Czerniewic Andrzej Bednarek i kierowniczka miejscowego Urzędu Stanu Cywilnego Emilia Wiśnik. Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego reprezentowała Katarzyna Tworska. – Takie jubileusze w naszej gminie zdarzają się nieczęsto. A ten jest podwójnie wyjątkowy, bo to pierwszy mężczyzna od dziesiątek lat, który go doczekał – podkreśla wójt Bednarek. – Pan Józef pośpiewał z nami "Dwieście lat", sam zanucił kilka piosenek i wyrecytował wiersz z lat szkolnych – relacjonuje. (Fot. FB gminy)
wk