Rokiciny przykładem dla Tomaszowa
– Renowacja dworca kolejowego w Rokicinach nigdy nie ruszyłaby z miejsca, gdybyśmy nie zadeklarowali PKP, że będziemy wynajmować tam pomieszczenia. Przeniesiemy do tego budynku Gminny Ośrodek Kultury i Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej – mówi Jerzy Rebzda, wójt gminy Rokiciny.
Dworzec w Rokicinach został zbudowany około 1846 r. i jest jednym z najstarszych w kraju. Do czasu wybudowania linii kolejowej z Koluszek do Łodzi (w latach 60. XIX w.) Rokiciny były stacją przeładunkową, z której wozami konnymi transportowano węgiel i surowce do Łodzi, natomiast w przeciwnym kierunku gotowe wyroby włókiennicze. Linia kolejowa decydowała o rozwoju tej miejscowości również w kolejnych latach.
Przeprowadzka do budynku dworca
W latach 2013–2015 w ramach rewitalizacji linii kolejowej na odcinku Koluszki–Częstochowa wymieniono nawierzchnię torów w Rokicinach. Wyremontowano perony, rozjazdy, przejazdy, ale infrastruktura dworca nie została odnowiona. PKP przez kilka lat próbowały znaleźć (bez efektów) nabywcę na wynajem pustych pomieszczeń w zabytkowym dworcu, wpisanym do wojewódzkiej ewidencji zabytków. W końcu stację w Rokicinach włączono do krajowego programu modernizacji dworców. Na renowację obiektu, która zaczęła się wiosną ub.r., PKP SA przeznaczyły ponad 12 milionów złotych. – Kolej nigdy nie zainwestowałaby tych pieniędzy w Rokicinach, gdyby nie deklaracja z naszej strony. Musieliśmy zapewnić, że będziemy wynajmować pomieszczenia w zmodernizowanym budynku. Już za kilka tygodni przeprowadzimy tam GOK i GOPS. Będziemy wynajmować od PKP 60 procent pomieszczeń w budynku. Zarówno pomieszczenia na piętrze i parterze, jak również salę widowiskową. Oczywiście będziemy też korzystać z windy i toalet – mówi wójt.
Na pociąg do Rokicin
Renowacja dworca ma się zakończyć jeszcze w tym roku. Budynek odzyska swój dawny blask. Odtwarzane są detale architektoniczne, m.in. secesyjne elementy mocowania lamp, zegary i beżowa elewacja. W holu (poczekalni) będą ławki, elektroniczne tablice z rozkładem pociągów. Będzie można też zobaczyć oryginalne, odrestaurowane piece kaflowe. – Cieszymy się, że nasza perełka już nie będzie straszyć. Stanie się wizytówką całej gminy. Na dużej sali na górze przygotujemy ekspozycję na temat kolei warszawsko-wiedeńskiej – zapowiada J. Rebzda.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp