Członkowie Fundacji Zwierzęca Polana weszli na teren jeden z hodowli psów rasowych na terenie Tomaszowa. - Powiadomili policję, a funkcjonariusze poprosili mnie o interwencję. Sprawdziłem wszystko. Nie było żadnych podstaw do odebrania zwierząt - mówi Krzysztof Zając, powiatowy lekarz weterynarii.
Wytyczne Głównego Lekarz Weterynarii wyraźnie wskazują, że organizacje społeczne działające na rzecz ochrony zwierząt, w przypadku stwierdzenia jakiś nieprawidłowości muszą najpierw o tym powiadomić powiatowe służby weterynaryjne na danym terenie. Wtedy inspektorzy przeprowadzają kontrolę.
Fundacja Zwierzęca Polna postąpiła niezgodnie z tymi procedurami.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.