W Zarządzie Dróg Powiatowych dobiega końca przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej dla przebudowy ulicy Wąwalskiej w Tomaszowie Maz. Rozpoczęcie inwestycji stoi jednak pod znakiem zapytania. Oferty są dwukrotnie wyższe od przewidzianej na ten cel kwoty.
Wąwalska to jedna z zapomnianych tomaszowskich ulic. Formalnie jest to droga powiatowa DP 4348E. Niby szeroka, asfaltowa, ale jazda nią to przysłowiowy slalom. Wizytówką miasta z pewnością nie jest. Tym bardziej, że wszystkie ważniejsze ulice w osiedlu Białobrzegi są wyremontowane. W końcu władze powiatu uznały, że czas na przebudowę Wąwalskiej i inwestycję wpisano do tegorocznego budżetu. Zarezerwowano na nią jednak zaledwie 40.000 zł, co oznacza, że robót drogowych w tym roku nie będzie.
W ogłoszonym przez Zarząd Dróg Powiatowych przetargu zapisano wykonanie dokumentacji projektowej oraz pełnienie nadzoru autorskiego do odbioru robót budowlanych wykonanych wg projektu. Okres realizacji zamówienia to 8 miesięcy.
Do 19 marca wpłynęły dwie oferty. Tańszą, z ceną 79.950 zł, przedstawiło Biuro Projektowe w Czarnocinie. Natomiast firma Consil z Nowego Glinnika wyceniła usługę na 82.779 zł. Powiat na sfinansowanie zamówienia, jak pisaliśmy wyżej, przeznaczył 40.000 zł. Oferty są więc dwukrotnie droższe. Decyzje jeszcze nie zapadły, ale wygląda na to, że postępowanie zostanie unieważnione.
Odcinek drogi, który przewidziany jest do przebudowy, ma ok. 620 m długości. Rozpoczyna się za skrzyżowaniem z DW nr 713 (rondo w Białobrzegach), przebiega przez tereny domów jednorodzinnych, obiektów usługowo-handlowych i budynków użyteczności publicznej, po czym przechodzi przez tereny kolejowe z linią Łódź Kaliska–Dębica i dobiega do odcinka przebudowanego kilka lat temu. Według wstępnych założeń po przebudowie ma to być droga klasy technicznej "L" o szerokość jezdni minimum 5 m.
(poż)