– Od 4 listopada jest już możliwość rezerwowania nisz w kolumbarium na cmentarzu miejskim przy ul. Dąbrowskiej – informuje Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. Ceny są dosyć wysokie. Rezerwacja miejsca na jedną urnę kosztuje od 4,5 do 7 tysięcy złotych, do tego opłata za jej udostępnienie od 3,5 do 5 tys. zł.
Przez ostatnie miesiące wielu mieszkańców miasta pytało (również w naszej redakcji) o zasady rezerwacji i wykupienia miejsc w kolumbarium. Musieli czekać prawie rok, żeby Rada Miejska zajęła się tym temtem. W końcu uchwalono regulamin i cennik. Od 4 listopada można rezerwować nisze w kolumbarium na cmentarzu miejskim przy ul. Dąbrowskiej. Stawki są dosyć wygórowane. Za rezerwację niszy (w zależności od lokalizacji) trzeba zapłacić do 4,5 do 7 tys. zł. Rezerwacja niszy na dwie urny kosztuje do 7 do 9 tys. zł. Do tego dochodzą opłaty za udostępnienie miejsca na pochówek od 3,5 do 5 tys. zł w przypadku niszy na jedną urnę i od 6 do 7 tys. zł za niszę na dwie urny.
– Po upływie 99 lat oraz jednego roku karencji wnosi się opłatę za przedłużenie prawa do grobu murowanego/niszy w kolumbarium w wysokości stawki obowiązującej w danym dnu w zależności do rodzaju grobu – czytamy w regulaminie opłat cmentarza.
Stawki są dosyć wysokie. Sprawdziliśmy, jak to jest w innych miastach. W Radomiu ceny za nisze (w zależności od wielkości) oscylują od 4 do nawet 10 tys. zł. Do tego dochodzą opłaty za użytkowanie (na 20 lat to wydatek od 700 do 960 zł). Podobne ceny są w Lublinie, Częstochowie czy Rzeszowie, nieco drożej jest w Sosnowcu czy Zielonej Górze, a taniej w Białymstoku. Wyższe stawki są w kolumbariach na niektórych warszawskich cmentarzach. Tam cena zależy nie tylko od lokalizacji danej niszy, ale też wykonania jej wnętrz.
- Najważniejszy szacunek dla zmarłego
Kremacja zwłok i pochówki ciałopalne czasami jeszcze budzą emocje, ale zgodnie z nauką Kościoła katolickiego takie praktyki są jak najbardziej dozwolone. – Tak samo jak pochówki tradycyjne. Ważne, żeby ciało zmarłego było traktowane z szacunkiem i miłością – mówi ks. G. Chirk.
Kościół dopuszcza kremację zwłok, ale nie akceptuje przechowywania urn w domach (np. na kominkach) czy rozrzucania w różnych miejscach. – Powinny być złożone w miejscu godnym, uświęconym, czyli na cmentarzu. Żałoba po stracie bliskiej osoby jest zawsze trudnym doświadczeniem, ale trzeba ją godnie pożegnać i pozwolić jej odejść – dodaje ks. Grzegorz.
ag