Piłkarskie mecze derbowe z udziałem Lechii elektryzowały całe miasto. Gromadziły publiczność, o jakiej dzisiaj możemy tylko pomarzyć. Na jedno ze spotkań z Pilicą (w latach 60. ub.w.) przyszło aż 10 tysięcy widzów.
"No to chodźmy, panowie, na tę świętą wojnę..." - miał powiedzieć przed jednym z meczów z Wisłą Kraków w pierwszej połowie lat dwudziestych ubiegłego stulecia obrońca Cracovii Ludwik Gintel, i tak już zostało. Tradycja spotkań derbowych Krakowa (najstarszych w Polsce, jednych z najstarszych w Europie) sięga 1907 r. Krakowska "święta wojna" za każdym razem elektryzowała całe miasto, a nawet cały kraj. Tak jest do dzisiaj.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.