W weekend młodzi siatkarze ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale wywalczyli awans do pierwszej ligi, a zaraz potem przystąpili do egzaminu maturalnego.
- Na pewno stres na maturze jest większy niż przed meczem kiedy trenerzy prezentują nam rozpisaną taktykę. Na egzaminie dojrzałości jest jednak ta niewiadoma jeśli chodzi o zadania. Wierzę jednak, że będzie wszystko dobrze - mówi Mateusz Borkowski, jeden ze spalskich maturzystów.
Z Częstochowy do Spały przeniósł się w drugiej klasie.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.