Ministerstwo Zdrowia zaleca szczepienia przeciwko grypie, żeby chronić się przed groźnymi powikłaniami. Sęk w tym, że ludzie nie mają czym się szczepić. Chodzą od apteki do apteki i odsyłani są z kwitkiem, bo szczepionek nie ma albo jest ich znacznie mniej niż potrzeba.
Chodził i szukał
Pan Jan*, nasz czytelnik, jest po 75. roku życia, więc szczepionkę na grypę miał dostać za darmo. W związku z tym, że od dawna choruje na serce i dokuczają mu także inne schorzenia, nie jest to jego pierwsze szczepienie. - Szczepię się od kilku lat, bo wiem, że jestem w grupie ryzyka, a grypa może mieć bardzo ciężkie powikłania. W tym roku jeszcze bardziej mi zależało, bo jest przecież pandemia, a słyszałem, że osoby, które się zaszczepią, mogą być bardziej odporne na zakażenie koronawirusem - powiedział nam mężczyzna.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Komentarze
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.