- twierdzi Jan Porczyk. Kiedy miał osiem lat, grał na bębenku na swoim pierwszym weselu. Później przez prawie cztery dekady był perkusistą zespołu "Kubusie". - Graliśmy po weselach, sylwestrach i innych zabawach. W wojsku też założyliśmy kapelę, obsługiwaliśmy wszystkie imprezy - wspomina. Jego pasją jest też modelarstwo. - Zaczęło się od latawcy. 65 lat temu, jako 10-latek, zapisałem się na kółka modelarskie. Iskry, Irydy, Spitfire`y, Migi, Tupolewy... Uzbierało się około dwustu modeli - dodaje.
Zaczęło się od latawców
Wychował się na Kaczce. - Nasz dom stał przy ul. Wincentego Pstrowskiego, znanego polskiego górnika przodowego, stachanowca.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.