Mamy nie tylko epidemię koronawirusa, ale też otyłości. Kwarantanna, izolacja, zamknięcie siłowni i klubów fitness, a nawet parków i lasów spowodowały, że wielu tomaszowian przytyło i teraz martwią się nie tylko możliwością zarażenia, ale i swoją formą. O tym, jakie są przyczyny tycia w czasie pandemii i jak walczyć z niechcianym ciężarem, rozmawiamy z tomaszowskimi dietetyczkami.
Pan Wojciech (imię zmienione) pracuje fizycznie, ale gdy wybuchła pandemia koronawirusa, miał przerwę w pracy. Siedzenie w domu na początku nawet go ucieszyło, bo od dawna był przemęczony, ale z dnia na dzień sytuacja coraz bardziej go męczyła. Martwił się, czy nie straci pracy w ogóle. Ze stresu zaczął podjadać.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.