...a powinni służyć na wodzie. Starosta tomaszowski już zapowiedział, że nie da im nawet złotówki na zapewnienie bezpieczeństwa nad zalewem. Znacznie mniej środków na ten cel przeznaczył też wojewoda. A mamy zapewnić dyżury przez cały tydzień, nie tylko w weekendy. Nie uda się, nawet za najniższe stawki godzinowe w regionie. Musimy też naprawić i ubezpieczyć łodzie, kupić paliwo. Za co!? pyta Damian Błaszczyk, wiceprezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Tomaszowie.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.