Już ponad rok trwa rewitalizacja Parku Miejskiego "Solidarność". Wejście nadal jest zamknięte, ale widać mnóstwo zmian, przede wszystkim nową muszlę koncertową. Jest też wykonana i opatrzona niezbędnymi pozwoleniami dokumentacja dotycząca Hrabskiego Ogrodu.
Odnowiony park, który z pewnością był (i oby tak zostało) najpiękniejszym parkiem w mieście, już niedługo będzie gotowy. Z daleka widać w nim zmiany, wcześniej postęp prac zasłaniało ogrodzenie budowy. Obecnie jest tam tylko siatka. Od strony ul. Browarnej nadal nie można wejść do parku. Przy bramie spotkałam dwóch mężczyzn, zdziwionych, że nie można tamtędy przejść. Park zawsze stanowił przecież istotny skrót między okolicą ronda, Lechii, ulicy Mościckiego i przyległych a ulicą św. Antoniego i Warszawską. Prace jeszcze się nie skończyły, choć w założeniu "nowy" park miał się niewiele różnić od "starego". Ingerencja w istniejącą zieleń miała nie być duża, m.in. z uwagi na zabytkowy drzewostan. Łącznie miały przestać istnieć 42 drzewa, topole. W zamian posadzone zostaną nowe. Pojawić mają się szpalery grabowe oraz dużo nowych krzewów. Odbudowany został amfiteatr, fontanna (z nowymi niedźwiedziami oraz z podświetleniem, co akurat wiele osób już krytykuje, uważając, że kolorowe światełka nadają parkowi jarmarczny charakter). Zaplanowano też powstanie pawilonu parkowego z zielonym dachem i sceną plenerową. W parku będzie monitoring oraz regulowane oświetlenie LED-owe. Staw został oczyszczony i trochę pogłębiony.
Teraz park pokryła spora warstwa śniegu, więc nie widać wszystkiego, ale nowa muszla widoczna jest z daleka. Mają się tam odbywać różne miejskie imprezy. Miejsce to więc jak dawniej może tętnić życiem kulturalnym. Część naszych czytelników zastanawia się jednak, czy to potrzebne. – Muszla jest już na odnowionej Przystani, tam odbywają się fajne wydarzenia, po co kolejne miejsce do organizowania koncertów? Czy park nie mógłby zostać cichym i spokojnym miejscem jak ostatnio – pyta jedna z czytelniczek. Głośno może być też dla mieszkańców osiedla Browarna, choć w sumie każdy wiedział, gdzie i w jakim sąsiedztwie kupuje mieszkanie.
Jak będzie, okaże się niedługo. Warto jednak podkreślić, że w odróżnieniu od muszli z przystani ta z parku miejskiego nie będzie miała stałej widowni. Widownia będzie przenośna, ustawiana tylko na potrzeby imprez. W inne dni będzie to miejsce na rodzinne pikniki i spotkania na zieleni oraz dla spacerowiczów i rodzin z dziećmi. Będą one mogły skorzystać z nowego placu zabaw w parku.
Jak mówi Adam Koziełek, dyrektor Wydziału Inwestycji w Urzędzie Miasta, planowane jest jeszcze wykonanie i montaż bram wejściowych do parku od strony ul. Ligi Morskiej i Rzecznej oraz ul. św. Antoniego/Warszawskiej w stylistyce, w jakiej jest brama wejściowa do parku od ul. Browarnej. – Pozwoli to zamykać park w godzinach nocnych i zabezpieczyć zarówno zieleń, jak i wykonaną nową infrastrukturę przed wandalizmem i zniszczeniami – mówi A. Koziełek.
Co istotne, będą też zmiany w parku przy muzeum, które będą realizowane pod nazwą "Ogród Hrabski". – Dokumentacja projektowa dotycząca Ogrodu Hrabskiego jest wykonana i ma niezbędne zgody i pozwolenia – informuje A. Koziełek. Do zachowania realnych terminów realizacji inwestycji niezbędne jest jednak dokonanie zmian w harmonogramie płatności stanowiącym załącznik do umowy o dofinansowanie. Jak wyjaśnia dyrektor Wydziału Inwestycji w magistracie, wynika to z tego, że procedura oceny złożonych wniosków o dofinansowanie dokonywana przez Urząd Marszałkowski trwała niemal 6 miesięcy dłużej niż wskazywano w ogłoszeniu o konkursie. Po dokonaniu zmian i wprowadzeniu dotacji do budżetu miasta możliwe będzie wszczęcie procedur przetargowych i rozpoczęcie prac.
Jeśli chodzi o park miejski, nie jest jeszcze znana data jego otwarcia, choć wiosną 2023 r. prezydent Marcin Witko zapowiadał, że będzie on gotowy w kwietniu bądź maju 2024 r. Z tego co dowiedzieliśmy się od Joanny Budny, rzeczniczki prasowej UM, otwarcie parku planowane jest na pierwszy kwartał tego roku - czyli już niebawem.
Joanna Dębiec