Żeglarz, który w minioną niedzielę wypłynął na Zalew Sulejowski, nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Niedaleko od jego łódki przepłynęły cztery łosie. Pokonały kilkaset metrów wpław w kierunku Zarzęcina. – Tych zwierząt na naszym terenie jest coraz więcej. Są świetnymi pływakami – mówi nam Cezary Sęk z Nadleśnictwa Smardzewice. Łosie potrafią nawet nurkować.
– To jest nie do uwierzenia. Niesamowite, aż cztery! Jakie wielkie! Pierwszy raz w życiu widziałem coś takiego na zalewie – mówił zachwycony żeglarz. Nagrał całe zdarzenie i zamieścił w mediach społecznościowych. Filmik wyświetlany był tysiące razy. Niektórzy zastanawiali się, czy łosie rzeczywiście płynęły, czy szły po dnie. – Ta druga opcja nie wchodzi w grę. W tym miejscu jest kilka metrów głębokości. Łosie są świetnymi pływakami. Potrafią pokonać wpław kilkaset metrów. Lubią tereny podmokłe, bagienne, zalewowe, nad rzekami. W naszym nadleśnictwie występują właśnie głównie nad zalewem w leśnictwie Prucheńsko, Małe Końskie, ale też po drugiej stronie zbiornika w Swolszewicach. Dobrze czują się w dolinie Pilicy, można je spotkać w okolicach Sługocic – wyjaśnia C. Sęk.
Łoś jest gatunkiem łownym, uwzględnianym przez myśliwych w rocznym planie łowieckim. – Tylko ze względu na całoroczną ochronę, do obserwacji. Jednak zgodnie z memorandum wprowadzonym przez ministra środowiska w 2001 r. na łosie nie wolno polować – mówi przedstawiciel Nadleśnictwa Smardzewice.
Ćwierć wieku temu wprowadzenie takiego zakazu było uzasadnione, ponieważ populacja była zagrożona. Teraz łosi jest znacznie więcej. Na terenie naszego powiatu może ich już być ponad 50. Łosie wędrują, przemieszczają się na duże odległości (nawet do 20 km dziennie). Żywią się głównie liśćmi i igliwiem. Powoduje duże zniszczenia w uprawach rolnych (zwłaszcza kukurydzy i rzepaku). Raczej stronią od ludzi i zabudowań.
Największe zagrożenie stanowią na drodze. Samiec łosia może ważyć nawet 500 kg. Zderzenie z takim olbrzymem może być tragiczne w skutkach. – Te kilogramy mają znaczenie. Pamiętajmy też, że jest to zwierzę stojące wysoko na nogach. Przy zderzeniu z pojazdem osobowym cała masa uderzenia idzie na szybę. Stąd ogromne niebezpieczeństwo dla kierujących. Uważajmy, przejeżdżając przez tereny leśne, szczególnie tam, gdzie mogą występować te zwierzęta – ostrzega C. Sęk.
Filmik dostępny na FB https://www.facebook.com/100003510790536/videos/1005686884501341/
Komentarze