W sanktuarium św. Anny w Smardzewicach w minioną sobotę, 15 marca zostało wystawione (przez braci z nowicjatu) Misterium Męki Pańskiej. – Niesamowite, przejmujące widowisko – powiedział jeden z widzów.
Tradycja misteriów franciszkańskich w Smardzewicach sięga 1994 r. Zapoczątkowali ją bracia nowicjusze i kontynuowali przez kilkanaście lat. W 2013 r. inscenizację drogi krzyżowej przedstawiła smardzewicka młodzież. Wtedy przedstawienie miało charakter pantomimy, opartej o muzykę, grę świateł i rozważania narratora. W 2014 r. organizacją misterium znowu zajęli się bracia zakonni i tak przygotowują przedświąteczny spektakl prawie co roku przed świętami Wielkiej Nocy.
– To piękna smardzewicka tradycja, którą trzeba kontynuować – twierdzi jeden z mieszkańców.
Przygotowania zawsze trwają kilka miesięcy. Trzeba zbudować scenografię, uszyć stroje, napisać scenariusz widowiska w oparciu o przekazy z Ewangelii. Ważnym elementem misterium jest też oprawa muzyczna.
Widowisko zaczyna się sceną z Ostatniej Wieczerzy, kiedy Jezus spotyka się ze swoimi uczniami. Następnie modli się w ogrodzie oliwnym i zdradzony przez Judasza (jednego z uczniów) trafia pod Sanhedryn (najwyższą żydowską władzę sądowniczą), która domaga się jego śmieci. Rzymski namiestnik Judei Poncjusz Piłat pod presją tłumu skazuje Jezusa na śmierć i "umywa ręce". Najbardziej przejmujące są sceny biczowania, ukoronowania cierniem i ukrzyżowania Jezusa. Trzeciego dnia od złożenia do grobu Chrystus zmartwychwstaje i przychodzi do swoich uczniów.
Misterium w Smardzewicach będzie wystawiane jeszcze dwukrotnie: w soboty 22 i 29 marca o godz. 19.00 w sanktuarium św. Anny. Wstęp wolny.
ag
Komentarze