Nasze pisanie o dorodnych dębach rosnących na prywatnym terenie przy ul. Zawadzkiej (po zakładach drobiarskich) przyniosło efekt.
W ostatnim numerze TIT z ubiegłego roku zwracaliśmy uwagę na to, że owe dęby, z których część ma status pomników przyrody, o czym świadczą tabliczki, wymaga prac pielęgnacyjnych. Jest obietnica, że takie prace wykona Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta w porozumieniu z właścicielem terenu. Podjęte będą też starania o uznanie za pomniki przyrody innych rosnących w tym rejonie drzew tego gatunku. Niejako przy okazji okazało się, że na tereny przy ul. Zawadzkiej po raz kolejny zostały podrzucone odpady. Problem taki był już opisywany w naszej gazecie. Śmieci zostaną usunięte, zrobi to również ZDiUM. Ale gdyby tak na przykład Straży Miejskiej udało się ustalić, kto te odpady tam podrzuca i ukarać sprawcę? Może wtedy ten proceder zostałby wyeliminowany.
Do Wydziału Ochrony Środowiska i Klimatu Urzędu Miasta społecznik Zygmunt Dziedziński, członek Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa Mazowieckiego, dostarczył płytę DVD z wieloma fotografiami okazałych drzew rosnących w granicach miasta. WOŚiK przeanalizuje ten wykaz i jeśli uzna, że niektóre obiekty zasługują na status pomników przyrody, to będzie o to wnioskował przy wsparciu czynnika społecznego, jakim jest TPTM, z którym władze miasta powinny się liczyć. Troska o przyrodę, o środowisko to ważny problem, na który uwagę muszą zwracać wszyscy mieszkańcy miasta, nie tylko ci z zacięciem społecznym. Tak powinno być, choćby dlatego, by nie powtórzyła się sytuacja, jak ta z nielegalną wycinką drzew na terenie u zbiegu ulic Konstytucji 3 Maja i Warszawskiej.
Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Wycięte drzewa to towar, surowiec, np. drewno lipowe jest cenne dla artystów rzeźbiarzy i stolarzy. Pnie innych drzew to materiał na tarcicę, a obrzynki i konary to materiał opałowy, też mający swoją (sporą) wartość. Wystarczy spojrzeć na ogłoszenia drobne w naszej gazecie, gdzie jest wiele ofert sprzedaży drewna opałowego. Nie może być tak, że kasa za nielegalne drewno pokryje część kary za nielegalną wycinkę.