W Tomaszowie jest blisko 160 kilometrów ulic, uznanych za publiczne, które mają pięciu właścicieli. Są więc drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe i miejskie oraz spółdzielcze. Mało kto zdaje sobie sprawę, że mamy jeszcze ponad 24 kilometry ulic gruntowych, z których niektóre wyglądają jak drogi polne.
Obecnie wszystkie ulice gruntowe należą do miasta. Dziś wydaje się to dziwne, ale jeszcze niedawno gruntowe były tak ważne ulice jak Bema (odcinek od al. Piłsudskiego do Dąbrowskiej), Legionów (od Zielonej do Podleśnej), cała Podleśna czy Wierzbowa, o wielu uliczkach osiedlowych już nie wspominając. Najdłuższe gminne ulice gruntowe obecnie to: Działkowa (2.474 m), Podoba (1.130 m) i Torowa (2.572 m). Wśród dróg wewnętrznych wyróżniają się Peryferyjna (980 m) i Smardzewicka (1.020 m). Szutrowe lub piaszczyste nawierzchnie szybko są rozbijane przez koła. Najbardziej niszczą je auta z napędem na przód (a takich jest większość), które wprost rozdrapują nawierzchnie. Trzeba więc na okrągło choć trochę je równać, a miejscami wymagają utwardzania. Na ten cel w tegorocznym budżecie miasta przeznaczono niespełna pół miliona złotych. Ale trzeba dodać, że był też ponad milion zł na utwardzenia jombami.