Jako co roku znicze zapłonęły na grobach poległych i pomordowanych w okresie I i II wojny światowej.
Delegacja z Urzędu Miasta, ze szkoły podstawowej, przedstawiciele Towarzystwa Fortyfikacyjnego "Linia Pilicy" i ZHP "Dolina Pilicy" odwiedzili miejsca pamięci na terenie Inowłodza. Pamiętali o rozstrzelanych przez hitlerowców w lutym 1944 r. trzydziestu mieszkańcach Inowłodza i okolic. Tej zbrodni Niemcy dokonali w wąwozie w tzw. Molkowym Rowie. To był odwet za zabicie przez członków polskiego ruchu oporu trzech niemieckich żandarmów.
– Widziałem to na własne oczy. W Brzustowie i w Inowłodzu Niemcy złapali trzydziestu mężczyzn. Wśród nich byli nasi sąsiedzi, którzy wracali z pastwiska. Najpierw trzymano ich w areszcie na Zapiecku w Tomaszowie. Następnie rozstrzelano ich w dwóch grupach w wąwozie. Pamiętam dzień egzekucji. Byłem wtedy w tamtych okolicach u kolegi. Usłyszeliśmy strzały i wybiegliśmy zobaczyć, co się dzieje. Leżeli na ziemi rozstrzelani. Mieli na sobie białe koszule i kalesony. Zamordowani Polacy zostali pochowani we wspólnym grobie – wspominał kilka lat temu w rozmowie z nami nieżyjący już Marian Leksiński, mieszkaniec Inowłodza.
Po zakończeniu II wojny światowej szczątki pomordowanych zostały przeniesione na cmentarz w Inowłodzu. Miejsce, w którym spoczywają, zostało odnowione. W Molkowym Rowie (w miejscu, w którym zginęli) postawiono pamiątkową tablicę, na której jest opisana historia całego zdarzenia, jak również imiona i nazwiska osób pomordowanych. W centrum Inowłodza jest też pamiątkowa tablica z nazwiskami mieszkańców gminy zamordowanych i poległych w walce o niepodległość.
Znicze zapłonęły też na grobach zasłużonych mieszkańców Inowłodza, m.in. Ignacego Hardego – powstańca styczniowego, który wspierał hubalczyków podczas II wojny światowej. Zmarł w październiku 1940 r. na skutek odniesionych ran po upadku z konia (uciekał przed Niemcami). Pamiętano też o poległych z okresu I wojny światowej (spoczywają na miejscowym cmentarzu). W Inowłodzu toczyły się ciężkie walki, poległo wielu żołnierzy z obu stron konfliktu.
ag