Samorządowe Kolegium Odwoławcze uwzględniło argumenty protestujących mieszkańców. To znaczy, że inwestor na razie nie dostanie zielonego światła na budowę obiektów inwentarskich do chowu kur w Twardej.
Wracamy do sprawy, którą opisywaliśmy pół roku temu. Wtedy mieszkańcy Twardej podnieśli alarm. Dowiedzieli się, że w sąsiedztwie ich domów ma być prowadzona hodowla drobiu na dużą skalę. Chodzi o tereny w okolicach ul. Cegielnianej. To jedna z przecznic ul. Południowej (drogi wylotowej z powiatu), przy której powstało nowe osiedle. Budowane są kolejne domy. – Uciekliśmy z miasta, z bloków. Tutaj znaleźliśmy spokój i ciszę – mówią mieszkańcy.
Ich sielankę w tej pięknej okolicy miała zakłócić planowana w niedalekiej odległości inwestycja. Jeden z lokalnych przedsiębiorców wpadł na pomysł, żeby w obrębie ul. Cegielnianej zbudować dwa budynki inwentarskie do chowu kur z całą infrastrukturą towarzyszącą w "zabudowie zagrodowej" (tak zostało to zdefiniowane): kotłownią, silosami na paszę, zbiornikami na ścieki, składem opału i ujęciem wody oraz całym pozostałym zapleczem.
Przez ostatnie lata inwestor starał się o stosowne pozwolenia. W końcu gmina Tomaszów po uzgodnieniach z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska w Łodzi i po zasięgnięciu opinii od tomaszowskiego sanepidu wydała decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych dla tej inwestycji. W ubiegłym roku została wydana decyzja o warunkach zabudowy. To oznaczało zgodę na lokalizację inwestycji w pobliżu osiedla mieszkaniowego. – Przecież jakieś 1,5 km od nas (przy drodze wyjazdowej z Twardej do Karolinowa) jest już jedna hodowla kur. Jak stamtąd zawieje, to smród jest nie do wytrzymania. A teraz chcą zbudować kurniki 200 metrów od naszych domów! – żalił się w rozmowie z nami jeden z mieszkańców ul. Cegielnianej.
Razem z sąsiadami postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Złożyli pismo do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. – W końcu mamy dobre wieści! SKO uwzględniło nasze racje. Cofnięto decyzję o warunkach zabudowy. To oznacza, że inwestycja została wstrzymana – cieszą się mieszkańcy Twardej.
Teraz gmina nie może wydać inwestorowi pozwolenia na budowę. – Musi uzupełnić dokumentację zgodnie z zaleceniami SKO. Później przyjrzymy się wszystkiemu i będziemy ponownie rozpatrywać tę sprawę – informuje Karolina Pittner-Wąchała, kierowniczka Referatu Gospodarki Przestrzennej w gminie Tomaszów.
Budowa kurników została wstrzymana, ale nie wiadomo na jak długo. Inwestor będzie musiał nieco skorygować swoje plany. – Najlepiej jakby je przeniósł w inne miejsce, przecież terenów inwestycyjnych w okolicy nie brakuje – mówi jeden z mieszkańców.
Tereny w obrębie ul. Cegielnianej w Twardej to otulina Sulejowskiego Parku Krajobrazowego. Czyli obszar chroniony, na którym zgodnie z uchwałą Sejmiku Województwa Łódzkiego nie mogą być realizowane przedsięwzięcia znacząco oddziałujące na środowisko. – Hałas, nieznośny zapach, zanieczyszczenie. Dlaczego mamy się na to zgodzić? Wielu z nas zainwestowało oszczędności swojego życia w zakup działki czy budowę domu. Jak powstaną tutaj kurniki, to wartość nieruchomości znacznie spadnie – twierdzą protestujący mieszkańcy.
ag