Niedzielna (20 kwietnia) rodzinna zabawa terenowa pod hasłem "Wielkanocna Jazda" była drugą edycją wydarzenia organizowanego przez Nocną Jazdę Tomaszów Mazowiecki.
Względem ubiegłorocznej, ulepszoną – teren podzielono na strefy, czyniąc jedną z nich bardziej przyjazną najmłodszym uczestnikom. W wyraźnie oddzielonej przestrzeni dla dzieci do 10. roku życia było spokojniej, bardziej miękko (bo na trawie), a co za tym idzie – po prostu bezpieczniej. W sumie tu i w strefie ogólnej czekało blisko 400 ukrytych jajeczek z nagrodami. Pogoda sprzyjała, odwiedzających było więcej niż za pierwszym razem. Równie chętnie, co szukali niespodzianek, korzystali również z atrakcji kulinarnych (powodzeniem cieszył się w szczególności ciepły żurek z chlebkiem), młodsi zaś z dmuchańca.
– Wszystko to zapewnione było dzięki wsparciu naszych partnerów. Cieszymy się, że mogliśmy ponownie zorganizować to wydarzenie z lokalnymi przedsiębiorcami, którzy niezmiennie wspierają nasze inicjatywy. Dziękujemy im i wszystkim, którzy byli z nami – razem tworzymy dobrą przestrzeń do zabawy i pomagania! – podkreśla Anna Domagała z "Nocnej Jazdy". Tu trzeba wspomnieć, że w trakcie imprezy prowadzona była zbiórka do puszek na leczenie małej Laury, chorej na zespół Retta (później zostały przekazane bezpośrednio rodzicom dziewczynki, którzy pełnią rolę koordynatorów zbiórki).
Dodajmy również za panią Anią, że po zakończeniu wydarzenia teren błoni został posprzątany i przywrócony do pierwotnego stanu.
Zdjęcie udostępnione przez organizatora
Komentarze