– mówi Dariusz Klimczak, minister infrastruktury. – Przedstawiamy trzy warianty przebiegu nowej drogi ekspresowej, które konsultowane będą z mieszkańcami, przedsiębiorcami, samorządami. Chcemy dotrzeć do jak największej liczby osób, tak żeby przebieg drogi był optymalny – dodaje. W rozmowie z TIT mówi o szczegółach budowy obwodnicy, również o planach modernizacji tomaszowskiego dworca kolejowego i wielkich pieniądzach na oczyszczenie Zalewu Sulejowskiego z sinic.
– O obwodnicę dla Tomaszowa "walczymy" już chyba ponad ćwierć wieku. Drogę ekspresową łączącą Łódź z Tomaszowem i prowadzącą w kierunku Kielc samorządowcy nakreślili grubo ponad dwie dekady temu w planie zagospodarowania przestrzennego regionu łódzkiego i strategii jego rozwoju. W końcu możemy liczyć na przełom?
– Tak, zdecydowanie. W ostatnich miesiącach zrobiliśmy milowy krok do zrealizowania tego przedsięwzięcia. Pod koniec ubiegłego roku podpisana została umowa na przygotowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego dla drogi ekspresowej, która będzie zaczynała się na węźle Łódź-Południe (u zbiegu A1 i S8) i prowadzić przez Tomaszów Mazowiecki do Kozenina, gdzie będą się łączyć trasy S12 i S74. Dzisiaj (30 września, podczas spotkania w Urzędzie Miasta w Tomaszowie – przyp. red.) prezentujemy proponowane warianty tej trasy, które w najbliższych miesiącach zostaną poddane konsultacjom społecznym. Ważną rolę odegrają w nich lokalne samorządy, dlatego na spotkanie w Tomaszowie zaprosiłem wójtów i burmistrzów z czterech powiatów – tomaszowskiego, opoczyńskiego, łódzkiego wschodniego i piotrkowskiego, przez które będzie przebiegać trasa.
– Kilkanaście gmin (Rokiciny, Będków, Ujazd i Tomaszów Maz. z powiatu tomaszowskiego). Negocjacje z mieszkańcami na pewno nie będą łatwe. Takie inwestycje zawsze budzą wielkie emocje.
– Zdajemy sobie z tego sprawę. Wiemy też jak bardzo ta droga była oczekiwana. Chcemy poznać opinię możliwe jak największej liczby osób. Samych mieszkańców, ale też przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą na tym terenie. Zależy nam, żeby droga była jak najmniej uciążliwa dla mieszkańców. Stanowiła odciążenie od ruchu tranzytowego dla Tomaszowa i okolicznych gmin. Konsultacje zostaną podzielone na trzy tury. Zaczniemy już w październiku, kolejne będą w lutym przyszłego roku, a trzecie to już – jak myślę – po uzyskaniu decyzji środowiskowej. Mam nadzieję, że wspólnie wybierzemy optymalny wariant. Być może będzie nieco inny od tych przygotowanych przez wykonawcę. Wszystko zależy od głosów samych mieszkańców.
– Kiedy powstanie nowa droga, która będzie również obwodnicą Tomaszowa? Jaki będzie jej koszt?