Po 14 miesiącach od zamknięcia Domów Pomocy Społecznej przed odwiedzającymi i bez wyjść podopiecznych wreszcie wszystko wraca do normalności. Sytuacja w samych domach nie jest jednak tak kolorowa. Wciąż jest bardzo dużo wolnych miejsc. Placówki tracą pieniądze.
Takich wzruszeń i łez, jak po otwarciu DPS-ów dla rodzin i znajomych mieszkańców, nie było od dawna. Wreszcie po wielu miesiącach mogą widywać się małżonkowie, rodzice z dziećmi, dziadkowie z wnukami. Kiedy, przez koronawirusa, trzeba było ich izolować przed światem, niektórzy widzieli się tylko przez okno czy balkon. Inni nie widzieli rodzin wcale, tyle co porozmawiali na odległość przez kamerkę czy telefon.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.