Ponad 500 wigilijnych paczek podarowali potrzebującym państwo Dębcowie, właściciele firmy Deko Smaku znajdującej się przy ul. Wschodniej. Tradycyjna darmowa wigilia odbyła się u nich we wtorek, 24 grudnia.
Wigilie, jak również śniadania wielkanocne, są już tradycją w Deko Smaku. Organizują je państwo Anna i Cezary Dębcowie z rodziną i pracownikami. Przychodzą na nie bezdomni, ubodzy i samotni, których nie stać na zrobienie świątecznych posiłków bądź nie mają z kim spędzić tych szczególnych dni. W tym roku wigilia odbyła się 24 grudnia o godz. 14.00, więc osoby, które przyszły, mogły poczuć magię świąt dokładnie tak, jak powinno to być. Jak mówi Ewa Dębiec, synowa państwa Dębców, ludzie czekali na wigilię już od ok. godz. 11.00 w pobliskim parku i przy sklepie. Wśród nich było wielu bezdomnych, potrzebujących i samotnych. – Widać było wiele dobrze znanych nam twarzy, ale też nowe osoby, także takie, które nie są bezdomnymi i wyglądają schludnie, lecz widocznie nie stać ich na tradycyjne potrawy, też są ludźmi w potrzebie, zwłaszcza że wszystko ostatnio bardzo podrożało. Były również osoby starsze. Jak mają niską emeryturę, to z czego mają cokolwiek kupić – dodaje E. Dębiec.
Wigilia była zorganizowana w formie paczek ze świątecznym jedzeniem. Taki zwyczaj zapoczątkowała pandemia. Ustawiały się po nie długie kolejki. Dzięki rodzinie właścicieli Deko Smaku tomaszowianie dostali pierogi z kapustą i podgrzybkami, kapustę z grochem, śledzie w oleju, ciasto, smażonego morszczuka i szynkę. Wydano około 500 paczek, część była zawieziona do potrzebujących ludzi w różnych częściach miasta.
Przy przedsięwzięciu pomagała cała rodzina Dębców: Cezary i Anna, ich syn Paweł z żoną Ewą i 8-letnim synkiem Frankiem, który co roku dzielnie pakuje paczki i pomaga, oraz syn Michał z dziewczyną Agnieszką, jak również pracownicy Deko Smaku.
Joanna Dębiec