To zaskakujące, jak anonimowi są niektórzy kandydaci. Jak niewiele mają do powiedzenia o sobie, i to włącznie z tym, że w ogóle gdziekolwiek kandydują. Zaś wśród tych, którzy śmiało wykorzystują w kampanii media społecznościowe, zdecydowanie mało popularne jest między innymi publikowanie informacji o miejscu zatrudnienia.
Czy jednak na pewno nie ma to znaczenia? Czy urzędnicy, dyrektorzy i inni "funkcyjni" to tylko i aż po prostu sprawdzona ekipa?
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp