Chodziłam pięć kilometrów na pociąg, biegałam po żużlu w trampkach
- Dzisiaj młodzi ludzie mają wszystko, znakomite warunki, a tego nie wykorzystują. Jednak wierzę, że w małych miejscowościach są gdzieś ukryte wielkie talenty. Przyszli wielcy lekkoatleci, którzy pójdą w moje ślady. Będę ich szukać - mówi Wanda Panfil, mistrzyni świata, była zawodniczka Lechii Tomaszów, która ciągle (od ponad 30 lat) ma najlepszy rezultat w historii polskiego maratonu kobiet.
- Pani ukochany, jedyny klub - Lechia Tomaszów obchodzi w tym roku 100-lecie istnienia. Odbyła się uroczysta gala. Była okazja spotkać znajomych z bieżni, powspominać dawne czasy.
- O tak, wspaniała impreza, jako byli zawodnicy poczuliśmy się wyjątkowo. Spotkałam wielu kolegów z bieżni, ale też siatkarzy czy piłkarzy. Spędzaliśmy wiele czasu na treningach i obozach. Było o czym opowiadać. Czas spędzony w Lechii zawsze wspominam z dużym sentymentem.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp