TIT nr 4 (1643) z 28 stycznia 2022r.

Porty na zalewie na razie skute są lodem, ale żeglarze już boją się, że nie będą mieli gdzie dobijać do brzegu. W Treście ciągle nie ma nowego gospodarza (Wody Polskie nawet nie ogłosiły przetargu). - Przecież tam stało mnóstwo jachtów. O tej porze roku już powinny zapaść jakieś decyzje. Bosmani w innych portach boją się, że będą musieli więcej zapłacić w związku z dzierżawą terenów nad zalewem - mówi Marian Kowalczyk, prezes Piotrkowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego.

Ostatnie trzy sezony nie były łatwe dla żeglarzy na Zalewie Sulejowskim. W 2019 r. walczyli o miejsca w portach. Po likwidacji przystani "U Łysego" w Bronisławowie szukali nowych marin. Dochodziło nawet do sytuacji, że przychodzili i pilnowali swoich miejsc, żeby nikt w nie nie wskoczył.

Niewielka miejscowość, jaką jest Spała, doczekała się jak żadna inna w naszym powiecie, obszernej literatury na swój temat.

Przypomnieć tu warto tylko niektóre publikacje książkowe. Chronologicznie rzecz biorąc, są to: "Carska Spała", "Prezydencka Spała" i "Wojenna Spała". Ale dzieje tej urokliwej wsi, przecież taki ma status w gminie inowłodzkiej, nie kończą się na 1945 roku. Jej kolejne lata też obfitowały w wydarzenia. Lukę tę do czasów obecnych postanowił wypełnić autor lub współautor dotychczas wydanych publikacji, nie tylko tych wymienionych wyżej, dr Michał Słoniewski.

Historia kościołka w Twardej-Treście sięga XVIII w. Prawie 250-letnia wieża przetrwała do dzisiaj, ale została uszkodzona i wymaga renowacji. - To jeszcze efekt letniego gradobicia. Czekamy na wypłatę odszkodowania i szacujemy koszt naprawy - mówi o. Mariusz Kapczyński, proboszcz parafii św. Anny w Smardzewicach, któremu podlega zabytkowa świątynia.

Drewniany kościół św. Wacława Króla Męczennika został zbudowany w 1781 r. we wsi Tobiasze (parafia Ujazd). Ufundowali go Franciszek i Ludwika (z Denhoffów) Ledochowscy.  W 1825 r. świątynię rozebrano i przeniesiono do Tomaszowa przy ul. Wieczność (obecnie ul. Słowackiego).

- mówi pani Dominika, właścicielka jednego z kiosków handlowych na targowisku miejskim przy pl. Narutowicza. Sytuacja finansowa handlujących na rynku z roku na rok jest coraz gorsza. Z ich strony padają poważne zarzuty wobec władz miasta. Przedsiębiorcy zwrócili się o pomoc do premiera Mateusza Morawieckiego.

Do kancelarii szefa Rady Ministrów trafiło pismo tomaszowskich przedsiębiorców, pod którym podpisało się 55 osób. - Nasza sytuacja materialna z roku na rok staje się coraz trudniejsza. Powodem tego stanu rzeczy są rażąco wysokie opłaty pobierane przez Urząd Miasta z tytułu dzierżawy.