TIT nr 28 (1615) z 16 lipca 2021r.

Po 14 miesiącach od zamknięcia Domów Pomocy Społecznej przed odwiedzającymi i bez wyjść podopiecznych wreszcie wszystko wraca do normalności. Sytuacja w samych domach nie jest jednak tak kolorowa. Wciąż jest bardzo dużo wolnych miejsc. Placówki tracą pieniądze.

Takich wzruszeń i łez, jak po otwarciu DPS-ów dla rodzin i znajomych mieszkańców, nie było od dawna. Wreszcie po wielu miesiącach mogą widywać się małżonkowie, rodzice z dziećmi, dziadkowie z wnukami. Kiedy, przez koronawirusa, trzeba było ich izolować przed światem, niektórzy widzieli się tylko przez okno czy balkon. Inni nie widzieli rodzin wcale, tyle co porozmawiali na odległość przez kamerkę czy telefon.

Samorządy lokalne mają się zająć remontami odcinków dróg powiatowych, na którym im bardzo zależy, a na które powiat nie ma pieniędzy.

Nasz powiat do bogaczy nie należy i choć na drogi corocznie przeznacza duże pieniądze, to ciągle jest to kropla w morzu potrzeb. Dlatego lokalne samorządy coraz częściej biorą sprawy we własne ręce i wyręczają powiat w remontowaniu i utrzymaniu dróg głównych, na których mieszkańcom gminy najbardziej zależy. Służą temu odpowiednie porozumienia, podpisywanie których umożliwia prawo.

Samoobsługowa stacja paliw MZK od momentu wejścia na rynek narobiła trochę zamieszania, ale głównie pozytywnego, ponieważ ceny są tam atrakcyjne. Kontaktują się jednak z nami czytelnicy, którzy uważają, że tankuje się tam trudno...

Pan Marian*, nacz czytelnik, nigdy nie tankował paliwa na stacji samoobsługowej. - Jak pojechałem tam pierwszy raz, a byłem zachęcony ceną, to zrezygnowałem, bo stwierdziłem, że nie wiem, o co tam chodzi. Potem jednak pojechałem drugi raz i pomógł mi pracownik. Obecnie już tylko tam jeżdżę, bo mam blisko i z Kartą Tomaszowianina jest troszkę taniej - powiedział nam.

Infrastruktura drogowa na ul. Farbiarskiej, na wysokości targowiska miejskiego, jest w fatalnym stanie.

Kilka dni temu obrazu zniszczenia dopełnił znak drogowy (D5: przejście dla pieszych), który przewrócił się przy jezdni. Był zbyt płytko wkopany. Teraz przejście dla pieszych w tym miejscu jest nieoznakowane. Znaki poziomie na jezdni dawno się wytarły.