Wtorek, 11 marca 2025, Imieniny: Konstantego, Ludosława, Rozyny

zbiorka mTrwa walka z powodzią na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, a w Tomaszowie i na terenie powiatu mieszkańcy, różne instytucje, stowarzyszenia, samorządy, jednostki, nasza redakcja ze Stowarzyszeniem Mój Tomaszów i inne podmioty, robią i włączają się w zbiórki charytatywne dla powodzian. Tam na miejscu też działają tomaszowianie, którzy na co dzień widzą lęk i cierpienie ludzi i zwierząt oraz sami są zagrożeni.


To, co dzieje się na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie w związku z powodzią przeraża, ale też nie paraliżuje – tysiące Polaków włącza się w pomoc powodzianom, tam na miejscu, i w wielu zakątkach kraju, także w Tomaszowie. Do akcji ratowniczej na Dolny Śląsk pojechała m.in. 8-osobowa grupa tomaszowskiego WOPR-u. – Będziemy się zmieniać, działać rotacyjnie, pojechało osiem osób najbardziej dyspozycyjnych. Muszę też mieć ludzi w Tomaszowie, do ochrony naszych rzek i zbiorników, gdyby zaszła taka potrzeba – mówi Damian Błaszczyk, prezes WOPR w Tomaszowie. I on, i jego ekipa wraz z innymi ratownikami WOPR z województwa łódzkiego ewakuują mieszkańców z zalanych terenów, dostarczają żywność dla osób, które zdecydowały się zostać na miejscu, docierają do osób starszych i chorych. Ewakuują też zwierzęta. Tomaszowianie z WOPR-u najpierw byli w Nysie.

 Miasto jest w dużej mierze zalane. Warunki do ewakuowania ludzi mieliśmy ciężkie. Wody było na tych wąskich uliczkach tak dużo, że nie dało się płynąć łodziami, użyliśmy koparkoładowarek. Ciężko było docierać do ludzi w nocy, studzienki były pourywane, ciężko było ustać – opowiada Damian Błaszczyk. Łamie mu się głos, kiedy mówi o przerażaniu ludzi. – Już po zwierzętach widać, jaki mają strach, a co dopiero ludzie. To jest nie do opisania jak obcy pies biegnie do ciebie i wskakuje na ramiona – powiedział D. Błaszczyk. Kiedy rozmawialiśmy z nim w środę, 18 września rano, i on, i jego koledzy były już we Wrocławiu. Tam fala planowana była na czwartek. WOPR-owcy z Tomaszowa byli też gotowi do pojechania do Lewina Brzeskiego. – Z tego co wiem, jest do ewakuowania 1800 osób. Jak się pojedzie tu na miejsce, to naprawdę widać, jak ciężka jest sytuacja – ocenia Damian Błaszczyk. Wrocławianie żyją na napięciu. – Już w poniedziałek długo musiałam szukać wody, bo ludzie wykupują. Wczoraj (17 września – przyp. red.) brakowało chleba. Widać, jak ludzie robią większe zakupy, robią zapasy, noszą wodę – mówi Aneta Czarnecka, mieszkanka Wrocławia. Jej osiedle w 1997 r. też było zalane przez powódź. Kobieta cieszy się, że mieszka na 3 piętrze. – Na razie żyje się normalnie, pracuje, ale lęk w człowieku jest – dodaje.

Do pomocy powodzianom, jak potwierdza por. Agnieszka Grzelak-Legutowska, oficer prasowy 25. BKPow., pojechali też żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. Ruszyły od nas dwa wojskowe "Sokoły" W-3 (w niedzielę, 15 września). Wylądowały na terenie Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Opolu, który stał się ich tymczasową bazą. Śmigłowce mają za zadanie nieść pomoc przy pilnej ewakuacji mieszkańców regionu. 

W akcję pomocową na miejscu, na zalanych terenach włączyły się też np. PSP w Tomaszowie, jednostki OSP, np. Wąwale, Ujeździe i w Tomaszowie. Strażacy z OSP Tomaszów wraz z przyczepą przeciwpowodziową udali się w rejon Głuchołazów. Wraz z Akademią Pożarniczą pojechali do punktu pakowania worków skąd były zabierane śmigłowcami w celu umocnienia wałów w Nysie (śmigłowce 25. BKPow.). Jak informują strażacy z OSP w Wąwale, ich jednostka działała w miejscowości Ołdrzychowice Kłodzkie. Pompowali wodę z zalanych terenów mieszkalnych, dostarczali prowiant i inne rzeczy ludziom, pomagali w sortowaniu i dystrybucji potrzebnych artykułów. 15 września do działań w Nysie i okolicach udali się też strażacy z OSP w Ujeździe, wzięli udział w budowaniu wałów, dostarczaniu worków z piaskiem, ewakuacji ludzi i zwierząt. W dotkniętej powodzią miejscowości Skorogoszcz pomagali mieszkańcom też tomaszowscy strzelcy z Jednostki Strzeleckiej 1002 z Tomaszowa. 17 września ewakuowali 8 osób, dostarczyli ponad 100 bochenków chleba, wodę i racje żywnościowe.

Oczywiście nie wszystkie jednostki OSP (i inne) mogą tam jechać, muszą też zostać i zabezpieczać nasz powiat.

Pomagają też tomaszowianie na miejscu. Wielką akcję zorganizowała OSP Tomaszów – Białobrzegi, gdzie ciągle trafiały kolejne dary dla powodzian. - Zbiórka idzie cudownie. Nie spodziewaliśmy się, że odzew na nasz apel będzie tak wielki. Spodziewaliśmy się raczej, że to będzie kameralna zbiórka – mówi Paulina Karwas z OSP w Białobrzegach. Miała być skierowana głównie do mieszkańców dzielnicy, a "rozlała się" (choć słowo może niezbyt fortunne na cały powiat i nie tylko). - Dary przynoszą i przywożą instytucje, firmy, jednostki OSP, prywatne osoby – wymienia P. Karwas. Przychodzą też rodzice z dziećmi. W związku z ogromem skali zbiórki (w którą włączyły się też szkoły i przedszkola z Tomaszowa i powiatu, jak również szkoła z Czarnocina z powiatu piotrkowskiego), w akcję w remizie zaangażowało się kilkadziesiąt osób, w tym głównie druhowie OSP Białobrzegi, ale i ich rodziny, przyjaciele, sympatycy. - Codziennie ktoś tu jest, żeby przyjąć dary, ale największa nasza ekipa jest od godz. 16 do 20 – mówi P. Karwas. W piątek ma iść na Dolny Śląsk wielki transport z zebranymi rzeczami. Dary pojadą tirem, za nimi członkowie OSP Białobrzegi. Auto osobowe użyczyło im OSP w Ludwikowie. - Potem będziemy decydować, czy zbiórka będzie kontynuowana – mówi P. Karwas. Rzeczy zbierane przez OSP Białobrzegi będą zawiezione do jednego z punktów takiej pomocy na Dolnym Śląsku.

Od początku powodzian wspiera też nasza redakcja i Stowarzyszenie Mój Tomaszów. Zbiórka była zwołana już w poniedziałek rano 16 września i ludzie zaczęli przynosić dary do naszej redakcji. - Przychodzą różne osoby, ale głównie ludzie starsi, widać, że chcą się podzielić czym mogą – mówi Agata Kucharczyk-Chaber. Wraz z Moniką Kucharczyk i Andrzejem Kucharczykiem, naczelnym naszej gazety, wspierają OSP Białobrzegi w zbiórce i załatwianiu darów od firm. - Kartony dostarczyła firma Eurobox( dzięki pomocy Posła Adriana Witczaka) i Pryzmat – mówi Agata Kucharczyk-Chaber. Pierwszy transport rzeczy dla powodzian pojechał z redakcji TIT do OSP Białobrzegi we wtorek, 17 września. - Jeśli trzeba będzie, nasze Stowarzyszenie Mój Tomaszów dysponuje busem i będzie można go zawsze wykorzystać – zapowiada A. Kucharczyk-Chaber. Na środę, 18 września zaplanowany był też z redakcji transport kamy dla zwierząt z terenów powodziowych.

Dużą akcję pomocy prowadzi tomaszowski sztab WOŚP. - Czekamy na was. Choćby malutki gest pomnożony przez wielość dobrych serc, pozwoli nam wszystkim osiągnąć wspaniały efekt – apeluje jego szef, hm. Bogdan Smolarek. – Chcemy we wtorek lub w środę zorganizować transport rzeczy bezpośrednio do miejsc, gdzie ludzie najbardziej potrzebują pomocy, są jeszcze takie miejsca, gdzie są odcięci od świata - mówi.

Niestety, to fenomenalne "pospolite ruszenie" psują złe emocje i języki. Do pracowników Dalmetu dotarła plotka, jakoby firma sprzedała OSP w Białobrzegach palety, w ten sposób "dorabiając się na ludzkiej krzywdzie". Stanowczo ją dementujemy. Nie sposób wyrazić, jak przykre jest, że w obliczu tragedii są ludzie zdolni do takich rzeczy. I kto tu żeruje na ludzkiej krzywdzie?

Joanna Dębiec

Pin It





Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Materiały Urzędu Miasta

informacje starostwa powiatowego

TIT - Tomaszowski Informator Tygodniowy
Agencja Wydawnicza PAJ-Press

ul. Długa 82
97-200 Tomaszów Mazowiecki,
tel. 44 724 24 00 wew. 28 (biuro ogłoszeń)
tel. kom. 609-827-357, 724-496-306

WYRÓŻNIONE

Katarzyna niedługo skończy 53 lata...

Udanie rozpoczęła sportowy rok 2025...

Trwa przebudowa ulic Szymanówek i K...

W miniony weekend rozegrane zostały...

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunals...

Tegoroczna zima nie dała się nam zb...

Rozpoczęły się prace na ruchliwej d...

Dwoje artystów, których drogi muzyc...

Obchody rocznicy strajku uczniów sz...

Wspólna zabawa, taniec, pyszne jedz...

NAJNOWSZE

Od 17 marca mieszkańcy regionu będą...

Rozpoczęły się prace na ruchliwej d...

Trwa przebudowa ulic Szymanówek i K...

– przyznaje tomaszowianka Klaudia K...

Dwoje artystów, których drogi muzyc...

Nie ma w województwie lepiej przygo...

Praca jest koniecznością. Ideałem j...

Program "Halo tu Polsat" w sobotę, ...

W Spale w niedzielę, 2 marca odbył ...

Wystawę pod takim tytułem oglądać m...

 

Stan jakości powietrza według Airly
TOMASZÓW MAZOWIECKI