Wjazd do miasta od południa to jakiś koszmar!
– grzmią kierowcy. Na dojazd do pracy muszą poświęcić nawet pół godziny więcej. – Tuż za Smardzewicami jedno wahadło, na św. Antoniego drugie. Inwestorzy się nie popisali, realizują dwa remonty dróg w jednym czasie – mówią.
Na przełomie stycznia i lutego ruch wahadłowy obowiązywał przez dłuższy czas na ul. Modrzewskiego (na wysokości rezerwatu "Niebieskie Źródła"). Utrudnienia były spowodowane pracami kanalizacyjnymi związanymi z przebudową ulic Szymanówek i Kwarcowej. – Zdjęli jedno wahadło, to postawili drugie kilkaset metrów dalej – denerwuje się jeden z kierowców. Ruch wahadłowy, kierowany sygnalizacją świetlną, od kilku tygodni obowiązuje na ul. św. Antoniego (na wysokości przedszkola "Wyspa Szkrabów"). Utrudnienia są spowodowane budową łącznika drogowego prowadzącego od ul. św. Antoniego w kierunku ul. PCK. Ta inwestycja budzi mnóstwo kontrowersji.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł