Obchody 106. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości odbyły się w poniedziałek, 11 listopada w centrum miasta. Była msza, odznaczenia dla wyróżniających się żołnierzy 25. BKPow. oraz kwiaty pod pomnikiem Legionistów.
Biało-czerwono zrobiło się w Tomaszowie. Odbyły się miejsko-powiatowe uroczystości związane z Narodowym Świętem Niepodległości, których współorganizatorem była 25. BKPow. Wzięły w nich udział delegacje młodzieży z tomaszowskich szkół, harcerze i "Strzelcy" oraz władze powiatu, na czele ze starostą Mariuszem Węgrzynowskim i płk. Pawłem Wiktorowiczem, zastępcą dowódcy 25. BKpow. Nie zabrakło przedstawicieli tomaszowskich stowarzyszeń i różnych organizacji, w tym seniorów i instytucji.
Uroczystości rozpoczęły się mszą za ojczyznę w kościele pw. NMP Królowej Polski przy ul. Słowackiego. Na dziedzińcu kościoła delegacje złożyły kwiaty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Potem na placu Kościuszki odbyła się patriotyczno-wojskowa uroczystość, przemówienia z defiladą oddziałów 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, salwa honorowa i apel pamięci. Nie zabrakło oczywiście wspólnego odśpiewania hymnu. Złożono też kwiaty pod pomnikiem Legionistów przy ul. Piłsudskiego.
Znamienne było to, że po raz pierwszy od tak wielu lat zabrakło na uroczystościach płka Józefa Suchodolskiego, uczestnika działań wojennych podczas II wojny światowej, przez lata stojącego na czele tomaszowskich kombatantów, który był odznaczony Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych, Krzyżem Kawalerskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarł 25 września br.
Prawie 800 osób pobiegło dla Niepodległej
Jak można uczcić 11 Listopada? Na przykład biorąc udział w Tomaszowskim Biegu Niepodległości, którego organizatorem jest Miejskie Centrum Kultury.
Tomaszowski Bieg Niepodległości odbył się w poniedziałek, 11 listopada już po raz 19. Przybyły reprezentacje szkół, rodziny z dziećmi, także bardzo małymi w wózkach, tomaszowscy działacze i samorządowcy, jak również wiceprezydent miasta Tomasz Migała, dyrektorka MCK Beata Stańczyk, pracownicy MCK i sportowcy oraz społecznicy z organizacji pozarządowych i innych. Wśród biegnących można było dostrzec wybitnych: biegaczkę Wandę Panfil oraz biegacza i himalaistę Marka Hendzelewskiego.
Przed biegiem spotkaliśmy Beatę Stańczyk. – Zapisało się 730 osób, ale jeszcze się zapisują, więc uczestników przybyło. Może ich być nawet 800 – powiedziała dyrektorka MCK. Klimatu święta narodowego dodała wielka, niesiona przez młodzież i dorosłych, biało-czerwona flaga. Dodatkowo każdy z uczestników otrzymał przy zapisach małą flagę narodową o organiztorów. Wszyscy mieli do przebiegnięcia dystans około 1500 m (ze startu na placu Kościuszki, poprzez Aleje Piłsudskiego do mety na placu). Bieg miał charakter rekreacyjny. Przed startem odbyła się rozgrzewka z Wandą Panfil. Na uczestników czekały okolicznościowe magnesy. W biegu udział wzięła m.in. rodzina państwa Hajdusiów (na zdjęciu), jak sami mówią, rdzennych tomaszowian. Była to pani Katarzyna i Kamil z trzema córkami: 8-letnią Anią, 5-letnią Niną i 1,5-roczną Idą, która była wieziona przez mamę w wózku. Rodzina brała udział w biegu już po raz kolejny. – Dołączają co roku kolejne pokolenia. W tamtym roku Nina była jeszcze za mała, w tym roku mogła już pobiec – mówi pani Katarzyna. – To nasza tradycja rodzinna – dodaje jej mąż Kamil. Powiedzieli nam, że to dla nich nie tylko sposób na wspólne rodzinne spędzenia czasu i wolnego dnia, ale też sposób na zaszczepienie patriotyzmu. – One przez zabawę i rekreację poznają też historię Polski. Myślę, że dla dzieci to ważne, aby poznawać ją nie tylko w szkole – zauważa Katarzyna Hajduś.
J.D.
czytaj też:
https://www.tomaszow-tit.pl/2024-rok/tit-nr-46-1789-z-15-listopada-2024r/14798-slubowanie-w-zsp-8
https://www.tomaszow-tit.pl/2024-rok/tit-nr-46-1789-z-15-listopada-2024r/14803-stylowo-w-wyspianskim