nz bulwarach
Na bulwarach praca wre
Przez siatkę ogrodzenia, które broni dostępu osobom postronnym, może jeszcze niewiele widać, ale prace przy rewitalizacji ok. 800-metrowego odcinka parku Bulwary nad Wolbórką (pomiędzy mostami na ul. Warszawskiej i Legionów) wkroczyły już w kolejną fazę. Po wycince drzew przyszedł czas na roboty inżynieryjne. W piątek i sobotę (11 i 12 maja) z pomocą specjalnie w tym celu sprowadzonej z Dąbrowy Górniczej potężnej, ważącej 80 ton maszyny do wbijania pali wykonano palowanie przyczółków pod budowę dwóch kładek, które połączą oba brzegi rzeki. Jedna - o długości ok. 30 metrów - będzie na wysokości Galerii Tomaszów, druga - ok. 27-metrowa - kilkanaście metrów dalej w stronę ul. Legionów. Obie będą miały po około 3 i pół metra szerokości.
- Palowanie przyczółków było koniecznością. Niektórzy może jeszcze pamiętają, że w tym miejscu, gdzie obecnie jest park Bulwary, jeszcze na początku ubiegłego wieku rozciągał się staw miejski, z którego wodę czerpały pobliskie zakłady. Potem zasypano go ziemią i gruzem. Nie jest to więc grunt rodzimy i zwarty. Aby mieć pewność, że konstrukcje kładek będą stabilne, trzeba było wbić w grunt te podpory fundamentowe - wyjaśnia Radosław Zysiak, współwłaściciel Zakładu Urządzania i Konserwacji Zieleni "Zysiak" w Tomaszowie Maz., który jest głównym wykonawcą inwestycji.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp