Tylko jednego dnia (9 października) zatrzymali tomaszowscy policjanci.
Sześciu wpadło na terenie gminy Lubochnia. Niechlubnym rekordzistą okazał się 52-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego, który miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. 49-latek zatrzymany w Glinie wydmuchał ponad 2 promile.
– Tak skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie nie tylko skutkuje mandatem, ale może również doprowadzić do nieodwracalnych w skutkach tragedii dla samego rowerzysty, jak też innych uczestników ruchu drogowego – mówi sierż. sztab. Natalia Cieślak z tomaszowskiej policji.
Za kierowanie rowerem po użyciu alkoholu (do 0,5 promila) grozi mandat w wysokości 1000 złotych. Natomiast cykliści jeżdżący w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) muszą liczyć się z mandatem w wysokości 2500 złotych.