Wraz z nowym rokiem szkolnym wraca sprawa domniemanego molestowania, którego miał się dopuszczać jeden z nauczycieli II LO. Czy tak było - nie wiadomo, zwłaszcza, że sprawa wciąż nie ma finału i jest wręcz "przeciągana". Wuefista jest zawieszony w obowiązkach służbowych.
Wydawałoby się, że jeśli chodzi o sprawy dzieci i młodzieży oraz ich bezpieczeństwo, to nie ma nic ważniejszego. Okazuje się jednak, że można sprawdzać miesiącami (a nawet latami) czy nikt nie zachowywał się wobec małoletnich niestosownie i czy nikt ich nie krzywdził.
O tym, że w II LO w Tomaszowie może dochodzić do molestowania, pisaliśmy pierwszy raz w lutym 2023 r. Dyrektor tej placówki Arkadiusz Broniarek powiadomił rzecznika dyscyplinarnego przy wojewodzie łódzkim o tym, że istnieje podejrzenie o niestosownym zachowaniu nauczyciela. Jeden z wuefistów miał składać dwuznaczne propozycje uczennicy, zachowywać się niestosownie wobec innych dziewcząt i namawiać uczniów do spożywania alkoholu na wycieczce szkolnej. Sprawa była sygnalizowana już kilka lat temu, kiedy jeszcze dyrektorem w II LO był Tomasz Węgrzynowski. Nic wówczas właściwie nie udało się ani wyjaśnić, ani osiągnąć. W żadnej z tych szkół nie odnotowano skarg odnośnie molestowania seksualnego i niestosownych zachowań o podłożu seksualnym. Jak widać "coś" było jednak na rzeczy, skoro nowy dyrektor Arkadiusz Broniarek powiadomił rzecznika dyscyplinarnego w Kuratorium Oświaty w Łodzi. Dyrektor II LO zawiesił nauczyciela w obowiązkach służbowych, nie miał więc on już lekcji z młodzieżą Niestety nadal nie ma finału tej sprawy.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp