Jeszcze tylko kilka tygodni i minie rok od czasu ujawnienia olbrzymiego składowiska odpadów zlokalizowanego nad Pilicą. Śmieci nadal leżą niedaleko ujęcia wody pitnej, w bezpośrednim sąsiedztwie strefy wody chronionej. Dlaczego?
Najpierw urzędnicy mieli problem z komunikacją z policją i sądem, nie potrafiąc przez kilka miesięcy zdobyć danych osobowych sprawcy zaśmiecania. Kiedy to się już udało, zostało wszczęte postępowanie administracyjne przeciwko mężczyźnie. Niestety zmarł i pojawił się kolejny "problem".
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.