TIT nr 38 (1572) z 18 września 2020r.

Na łamach TIT trzykrotnie poruszałem problem, z jakimi muszą się mierzyć mieszkańcy ul. Żurawiej. W trakcie opadów deszczu ulicą płynie rwąca rzeka. Na posesje wpływa woda, doprowadzając do zalania nieruchomości. Mieszkańcy ponoszą straty materialne. Wiele wskazuje na to, że władze naszego miasta w końcu rozwiążą problem.

Problemy mieszkańców ul. Żurawiej wiążą się z dwiema kwestiami. Jak przyznają władze Tomaszowa, podniesienie terenu na jednej z nieruchomości i naruszenie stosunków wodnych powoduje, że woda deszczowa zalewa nieruchomości. 

Postępowania odwoławcze w sprawie decyzji środowiskowej dla budowy drogi ekspresowej nr 74 (od Sulejowa do granic województwa) zostały zawieszone. Sprawa ciągnie się od wielu lat. Znacznie łatwiej i szybciej byłoby poprowadzić tę trasę przez powiat tomaszowski.

 Z 215 kilometrów tej trasy gotowych jest na razie tylko 7 km (na wschodniej obwodnicy Kielc). W najbliższych latach planowana jest budowa kilku odcinków na terenie województwa świętokrzyskiego. Kiedy ta trasa powstanie w woj. łódzkim? Nikt nie potrafi odpowiedzieć.

Przebieg S74 w naszym regionie został ustalony przez Radę Ministrów w 2004 r.

Przed dwoma miesiącami informowaliśmy, że budowa lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które miało powstać do końca czerwca przy ul. Podleśnej, w ogóle nie ruszyła. Choć wyłoniono wykonawcę, to okazało się, że dokumentacja jest wadliwa i należało ją poprawić. Ze Starostwa Powiatowego płyną w końcu dobre wieści. Papiery są w porządku i wydane zostało pozwolenie na budowę, które uprawomocni się 17 września. Wykonawca będzie mógł wrócić na budowę.

W ub.r. zapadła decyzja o budowie lądowiska przez powiat ze środków własnych. Najpierw powstała dokumentacja. Stworzyło ją Biuro Studiów i Projektów Służby Zdrowia we Wrocławiu. Firma uzyskała wszystkie pozwolenia i decyzje, łącznie z uzgodnieniem z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym.

Ładna pogoda i spora frekwencja dopisały w sobotę i w niedzielę, 12-13 września na IV tomaszowskim zlocie food trucków, który odbył się na placu Kościuszki.

Były atrakcje dla smakoszy hamburgerów, lodów i piwoszy, a także dla najmłodszych. Do centrum przybyły więc całe rodziny z dziećmi. Maluchy mogły skorzystać z dmuchanego zamku czy basenu z piłkami. Starsze dzieci wybierały wspinaczkę lub inne gry. Jednakże w tłumie słychać było pomruki niezadowolenia.